Przeżegnała się i skoczyła. Ciało wyłowiono po 10 dniach

Znaleziono ciało tragicznie zmarłej Rosjanki, 41-letniej Anny Tuporsziny. Kobieta 19 stycznia wskoczyła do niezabezpieczonej chrzcielnicy na rzece Oriedież w okolicy miejscowości Wyra. Jej ciało wyłowiono po 10 dniach poszukiwań.

Ciało Rosjanki wyłowione z rzekiCiało Rosjanki wyłowione z rzeki
Źródło zdjęć: © Instagram, YouTube | Instagram, YouTube

Do tragicznego zdarzenia doszło 19 stycznia. Przypomnijmy, że rodzina zmarłej wraz z przyjaciółmi brała udział w święcie Chrztu Pańskiego. W tradycji prawosławnej święto ma upamiętniać chrzest Jezusa w Jordanie. Wierni na pamiątkę tego zdarzenia zanurzają się w rzekach i jeziorach.

Niestety, Anna Tuporszina i jej bliscy, korzystali z niezabezpieczonej chrzcielnicy zrobionej "na własną rękę". Kilka kilometrów dalej nad podobnymi kąpielami czuwały odpowiednie służby i duchowni. Warto dodać, że obecnie prędkość w rzece Oriedież wynosi nawet 3m/s.

Na nagraniu opublikowanym w sieci kilka dni po zdarzeniu widać, jak Anna wykonuje znak krzyża i wskakuje do wody. Niestety "skok na baczność" skończył się tragedią. Silny prąd wciągnął kobietę pod taflę lodu. Anna Tuporszina nie żyje.

Wyłowiono ciało zmarłej Rosjanki. Zwłoki kobiety znaleziono po 10 dniach poszukiwań. Ratownicy wykorzystywali do tego specjalne, podwodne drony i kamery na podczerwień. "The Russian Times" podaje lokalizację odnalezienia kobiety:

Została znaleziona 150 metrów od mostu Rozhdestvensky w dole rzeki. To około kilometr od przerębli, w której zanurkowała zmarła.

Informację o odnalezieniu zwłok potwierdziły służby wydziału śledczego Rosyjskiego Komitetu Śledczego Obwodu Leningradzkiego i prokuratury regionalnej. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął sprawę karną za "spowodowanie śmierci przez zaniedbanie".

Anna Tuporszina mieszkała w St. Petersburgu z 50-letnim mężem o imieniu Jura. Wychowywali 14-letnią córkę i 10-letniego syna. Kobieta zginęła na ich oczach.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje