18-latka przeżyła śmierć kliniczną. Niesamowite, co widziała i czuła

Pewna Amerykanka była przez 7 minut w stanie śmierci klinicznej. Kassi Hogann opowiedziała o swoich doświadczeniach w filmiku, który opublikowała w mediach społecznościowych. Wszystko miało być efektem "głupiej decyzji" z młodości.

Kobieta przeżyła śmierć klinicznąKobieta przeżyła śmierć kliniczną
Źródło zdjęć: © TikTok

Śmierć kliniczna oznacza zanik akcji serca oraz zatrzymanie krążenia krwi. W takiej sytuacji nie ustaje jednak praca mózgu osoby zmarłej. Wśród osób, którym udało się wyjść z tego niezwykłego stanu była Kassi Hogann. Amerykanka postanowiła opowiedzieć o swoich przeżyciach w mediach społecznościowych.

Amerykanka przeżyła śmierć kliniczną. Podzieliła się swoimi doświadczeniami z internautami

Kassi nagrała wideo, na którym opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych ze śmiercią kliniczną. Filmik został opublikowany na TikToku. Jego autorka przyznała, że cała sprawa była wynikiem "głupiej decyzji", którą podjęła mając 18 lat. Nie powiedziała jednak, co dokładnie stało się przed laty.

Amerykanka wyjaśniła, że śmierci klinicznej doświadczyła trzy razy. Uczucie opisała jako "wciągnięcie do tunelu i wylądowanie pośród gwiazd". Dodała, że wydawało jej się, iż znajduje w niezidentyfikowanym miejscu, z którego może widzieć kosmos. Choć jej ciało nie mogło się poruszać, miała czuć się bardzo wygodnie.

Kassi zabrała również głos na temat spotkania ze zmarłymi po śmierci. Wyjaśniła, że czuła obecność swoich zmarłych bliskich, jednak nie mogła ich zobaczyć, ani z nimi porozmawiać. Dodała również, że całe zjawisko jest dla niej bardzo trudne do opisania.

Czułam się komfortowo wiedząc, że moi bliscy są ze mną, mimo że nie byli obok mnie ani astronomicznie, ani fizycznie – przyznała Kassi.

Przez 7 minut była w stanie śmierci klinicznej. Konsekwencje ciągną się za nią latami

Śmierć kliniczna Kassi miała także niestety swoje przykre konsekwencje. Jej mózg pracował bez tlenu aż przez 7 minut. W wyniku tego narząd doznał krótkotrwałego uszkodzenia.

Kiedy się obudziłam, zrobili tomografię komputerową mojego mózgu i zobaczyli małe części, które były zaciemnione. Powiedzieli mi, że mogą się zregenerować, ale to mało prawdopodobne – opowiedziała Kassi.

Amerykanka wyjaśniła, że po latach wciąż odczuwa konsekwencje zdarzenia sprzed lat. Przejawiają się najczęściej w formie zaników pamięci. Kassi musi zapisywać informacje o wielu czynnościach w swoim notatniku.

Obejrzyj także: Siedzisz na Facebooku podczas homeoffice? Pracodawcy to nie interesuje. Patrzy na coś innego

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"