"Puste lasy". Ekspert mówi o 10 dniach. Polacy mogą się szykować
- Jest teraz przerwa - powiedział w rozmowie z o2.pl grzyboznawca Wiesław Kamiński pytany, czy warto iść w ten weekend na grzyby. Ekspert zapowiedział jednocześnie, że niebawem znów powinno być ich więcej. Na razie jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość.
Masz ochotę na grzybobranie? Na razie lepiej odłóż na bok plany o wyprawie do lasu. Jest bowiem wielce prawdopodobne, że zakończy się ona rozczarowaniem.
Grzyboznawca Wiesław Kamiński przekazał w rozmowie z o2.pl, że aktualnie w lasach praktycznie nie ma grzybów.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Jest teraz przerwa. Grzyby wyjechały na wakacje. Obecnie jestem w Paśmie Brzanki, a wcześniej byłem w Puszczy Niepołomickiej. W tym momencie mamy przerwę. Za około 10 dni coś się zacznie. Teraz nic nowego nie rośnie: są puste lasy. W czwartek byłem w dwóch miejscach w Paśmie Brzanki: nie ma kompletnie nic - podkreślił autor bloga nagrzyby.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedy na grzybobranie? "Musimy poczekać do 10 dni"
Jak jednak zauważył, "jest dobrze polane, więc są szanse na pojaw grzybów".
Oczywiście grzybnie muszą się zregenerować, żeby zacząć owocować. Niebawem będzie pełnia księżyca - niektórzy wierzą, że to pomoże. Zobaczymy, jak to będzie. Ja uważam, że musimy poczekać do 10 dni - kontynuował.
- Gdy jest zbyt mokro, to też grzyby nie chcą rosnąć - musi ziemia trochę przeschnąć i otrzymać powietrza - powiedział. - Musi się zregenerować, tym bardziej że było bardzo sucho i grzyby wysychały. W tym momencie las jest naprawdę pusty - dodał.
Zwiastunem tego, że niebawem może nastąpić pojaw grzybów, jest obecność korzeniówki pospolitej. Widziałem ją w czwartek. Jest to taka roślina, która pojawia się około tygodnia przed borowikami. Z tego, co zauważyłem, jest to taki zwiastun tych grzybów - podsumował grzyboznawca Wiesław Kamiński.
Mateusz Domański, dziennikarz o2.pl