Putin opowiedział "historyjkę" z frontu. Ta mina mówi wszystko

Władimir Putin w każdym możliwym wystąpieniu przedstawia rosyjską propagandę. Tym razem opowiedział rzekomo prawdziwą historię z linii frontu. Jego żołnierze mieli dać szansę na przeżycie Ukraińcom, jednak ci odpowiedzieli, że "Rosjanie się nie poddają" i zginęli z bronią w ręku.

Putin opowiedział historię z frontu.Putin opowiedział historię z frontu. Ale nikt mu chyba nie uwierzył
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Mateusz Kaluga

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Wojna w Ukrainie trwa. Media donoszą, że Rosjanie są gotowi na zawieszenie ognia. Może to się stać oczywiście na warunkach Kremla. Rosjanie wprost mieli przekazać, że chcą zachować dotychczas przejęte terytoria. Ponadto nie pozwalają Ukrainie dołączyć do sojuszu NATO, który traktują jak największego wroga.

Władimir Putin po raz kolejny pomaga propagandzie, czyli serii wymyślonych w Moskwie kłamstw. Od początku wojny przekonywał, że mamy do czynienia ze "specjalną operacją wojskową", a nie inwazją na sąsiada. Mówił, że Rosja była zmuszona do ataku, ponieważ istniało zagrożenie wywołaniem konfliktu ze strony Ukrainy.

Po wybuchu konfliktu kremlowskie władze na życzenie Putina zakazały używania słowa "wojna", czy w ogóle krytykowania rosyjskich żołnierzy. Tym razem opowiedział przed kamerą rzekomo prawdziwą historię pochodzącą z frontu. Wideo pojawiło się w mediach społecznościowych i wzbudziło uśmiech internautów. Tak jest "prawdziwe".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tunel pod Marszałkowską do zasypania. "Kierowcy będą oburzeni"

Władimir Putin opowiedział "historię" z frontu

Władimir Putin, prezydent Rosji udzielił po raz kolejny wywiadu. Tym razem postanowił przytoczyć rzekomo prawdziwą historię z frontu. Przekonywał, że jest to "konkretny przykład z życia i działań bojowych".

Ukraińscy żołnierze znaleźli się w okrążeniu. Nasi żołnierze krzyczą do nich: nie macie szans, poddajcie się. Wyjdźcie, będziecie żywi, poddajcie się... I nagle stamtąd po rosyjskich, w dobrym rosyjskim języku krzyczą: Rosjanie się nie poddają. I wszyscy zginęli - zakończył wyraźnie zadowolony z siebie Władimir Putin.

Warto nadmienić, że Rosjanie nie traktują z godnością ukraińskich jeńców. Biuro prokuratora generalnego Ukrainy w środę informowało, że ponad 100 żołnierzy ukraińskich zostało straconych po tym, jak się poddali. Takich przypadków oczywiście było znacznie więcej. Ci, którzy dostają się do niewoli, poddawani są nieludzkim torturom. Żołnierze Putina stosują przemoc seksualną, psychiczną oraz fizyczną.

Internauci prześmiewczo skomentowali wystąpienie prezydenta. 'To chyba ten sobowtór od gadania głupot w wywiadach'; 'Potwierdzam, byłem tym okrążeniem'; 'Trzy pieczenie na jednym ogniu propagandowym. Za kreatywność w manipulacji medal już mają' - szydzą ludzie w sieci.
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2