Radom. Tragedia nad zalewem Borki. Nie żyje 25-latek

5

Koszmar nad zalewem Borki w Radomiu. Od sobotniego wieczora do niedzielnego poranka przeszukiwano akwen w celu odnalezienia 25-latka. Niestety, akcja miała tragiczny finał.

Radom. Tragedia nad zalewem Borki. Nie żyje 25-latek
Radom - zalew Borki (Wikimedia Commons)

O sprawie informuje serwis echodnia.eu. Podano, że kilka minut po godz. 19:00 w sobotę 25-latek powiedział innemu mężczyźnie, że przepłynie zalew wszerz.

W pewnym momencie zniknął z oczu swojego kolegi. Ten bez zbędnej zwłoki poinformował służby.

Na miejscu niedługo potem pojawiły się cztery zastępy straży pożarnej w tym grupa wodno-nurkowa. Niestety, mężczyzny nie udało się odnaleźć i akcja o godzinie 23 - ze względu na niemal zerową widoczność - musiała zostać wstrzymana. Wznowiona została w niedzielę rano - podaje echodnia.eu.

Radom. Zwłoki 25-latka wyłowione z zalewu

Na miejscu pojawiła się łódź z sonarem. W ten sposób przeszukiwano dno. Ponadto przeczesywany był brzeg zalewu.

Ciało mężczyzny odnaleziono krótko po godz. 10 rano. Zwłoki zostały wyłowione z akwenu. Teraz zostaną wyjaśnione okoliczności tej tragedii.

Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić