Rasistowski atak w Słupsku? Policja wyjaśnia
W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, że w Słupsku doszło do ataku na tle rasistowskim. Poszkodowani mieli być obywatele Ukrainy i Kuby. Policja potwierdza, że doszło do wybicia szyb w dwóch samochodach i kamienicy. - Z ustaleń wynika, że wśród pokrzywdzonych są osoby narodowości polskiej i ukraińskiej - mówi o2.pl podkom. Jakub Bagiński ze słupskiej policji.
W nocy ktoś wybił szyby w samochodzie i oknie kamienicy w samym centrum Słupska, zamieszkałej przez Ukraińców i Kubańczyków, w większości w średnim wieku. Twierdzą, że wśród swoich wrogów nie mają. Do rana mało kto spał [...] - post o takiej treści opublikował jeden z mieszkańców słupska.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Mężczyzna dodał zdjęcia uszkodzonych aut i okna w kamienicy. Widać na nich m.in. kamień, którym zniszczono mienie. Jest sporych rozmiarów.
Wpis sugeruje, że w Słupsku mogło dojść do napaści na tle narodowościowym. Takich ustaleń na razie nie ma jednak słupska policja. Funkcjonariusze potwierdzają, że doszło do zdarzenia. Wśród poszkodowanych na razie nie odnotowano jednak osób z Kuby. Są za to Polacy.
W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymali zgłoszenie o wybyciu szyb w dwóch samochodach oraz kamienicy. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze, którzy rozmawiali z pokrzywdzonymi osobami oraz świadkiem. Z ustaleń wynika, że wśród pokrzywdzonych są osoby narodowości polskiej i ukraińskiej - przekazał o2.pl podkom. Jakub Bagiński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Słupsku.
Wiadomo, że policjanci prowadzą czynności, które mają na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia. Badany jest m.in. miejski monitoring.
Sprawą zajmują się kryminalni, którzy gromadzą informacje dotyczące zdarzenia oraz ustalają, które kamery mogły zarejestrować zdarzenie oraz drogę ucieczki sprawcy - powiedział podkom. Bagiński.
Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl