Intensywne opady doprowadziły do powodzi w amerykańskim stanie Waszyngton oraz kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska. Dziesiątki tysięcy osób objęto nakazami ewakuacji.
Sytuacja nadal jest bardzo poważna. Rzeki wystąpiły z brzegów, zalewając wiele miejscowości. Niektóre drogi pozostają zamknięte, pod wodą znalazły się rozległe obszary miejskie i rolnicze. Gubernator Waszyngtonu ogłosił stan wyjątkowy.
Pada już od początku tego tygodnia. Niestety, z prognoz wynika, że na tym prawdopodobnie nie koniec - władze USA i Kanady ostrzegają przed kolejnymi intensywnymi opadami deszczu i śniegu. W czwartek, 11 grudnia, alerty powodziowe rozesłano do kilku milionów mieszkańców Stanów Zjednoczonych.