Represje wobec 23 pracowników. Część skazano na karę śmierci

W pierwszej połowie 2025 r. w Korei Północnej doszło do egzekucji, zesłania do obozów lub skazania na dożywocie co najmniej 23 pracowników fabryk zbrojeniowych. Działania były efektem poleceń Kim Dzong Una, nakazujących "bezwzględne tłumienie elementów antypartyjnych i kontrrewolucyjnych"

Represje prowadzone są na polecenie Kim Dzong Una.Represje prowadzone są na polecenie Kim Dzong Una.
Źródło zdjęć: © Getty Images | Contributor#8523328
Mateusz Kaluga

Władze Korei Północnej przeprowadziły szeroko zakrojoną akcję, która była wymierzona w osoby oskarżone o działania kontrrewolucyjne w sektorze obronnym prowincji Jagang oraz osoby niedziałające zgodnie z linią partii.

Z raportu, do którego dotarł portal "Daily North Korea" wynika, że w pierwszej połowie 2025 roku 23 pracowników fabryk w Kanggye, powiecie Songgan, Huichon i Manpo, zostało straconych, zesłanych do obozów politycznych lub skazanych na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Według ustaleń "Dailynk", działania były efektem bezpośrednich poleceń Kim Dzong Una, nakazujących "bezwzględne tłumienie elementów antypartyjnych i kontrrewolucyjnych”. Inspekcje objęły cały sektor obronny prowincji, a lokalne Biuro Bezpieczeństwa Państwowego prowadziło działania w ścisłej tajemnicy, raportując wyłącznie do centrali.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Imprezowe centrum Balearów. "Na 90 proc. zostaniesz zaczepiony przez dilera"

Wśród zarzutów stawianych pracownikom znalazły się m.in. rozpowszechnianie zagranicznych informacji, posiadanie południowokoreańskich nośników danych, szerzenie plotek, fałszowanie wyników produkcji, defraudacja zaopatrzenia oraz handel na własny użytek. Jeden z urzędników został ukarany za wyrażenie braku zaufania do polityki partii w sektorze obronnym - informuje "Daily North Korea".

Represje wywołały niepokój wśród lokalnych społeczności i pracowników fabryk. Wielu z nich próbowało uzyskać przeniesienie, przedstawiając zaświadczenia lekarskie, inni po prostu opuszczali stanowiska pracy bez zgody przełożonych. W związku z tym, w drugim kwartale 2025 r. produkcja w pięciu kluczowych fabrykach prowincji Jagang spadła średnio o 14,9 proc.

Technicy i kierownicy fabryk podkreślają, że brutalne kary doprowadziły do powstania atmosfery strachu. Politolog Lee Seung Ju z Korei Południowej w rozmowie z portalem stwierdził, że tak surowe represje są nietypowe dla prowincji Jagang. - Władze zdecydowały się na najsurowsze kary, by wyeliminować napływ południowokoreańskiej kultury i zapobiec destabilizacji - cytuje słowa eksperta "Daily North Korea".

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Atak piranii w Brazylii. Nie żyje dwulatka
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Tak mają wyglądać gwarancje dla Ukrainy. "Trzy linie obrony"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"