Rolnik rzucał petardami w zwierzęta. "Karma do niego wróciła"

67

Rolnik z okolic Ełku trafił do szpitala z poważną raną nogi po tym, jak przypadkowo wrzucił do swojego kalosza odpaloną petardę. Wcześniej rzucał je w kierunku dzikich zwierząt.

Rolnik rzucał petardami w zwierzęta. "Karma do niego wróciła"
Rolnik rzucał petardami w zwierzęta. Internauci: karma wraca (East News, STANISLAW BIELSKI/REPORTER)

Kilka dni temu funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Ełku otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który zranił nogę petardą. Na miejscu okazało się, że był to miejscowy rolnik, który odganiał dzikie zwierzęta.

Policjanci ustalili, że rolnik jeździł ciągnikiem po swoim polu i w celu odstraszenia zwierzyny niszczącej mu uprawy używał petard - wyjaśnia Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Policja apeluje o ostrożność

Mężczyzna nie zdążył jej wyciągnąć i petarda wystrzeliła mu w bucie, poważnie raniąc nogę. Policjanci przy okazji tego zdarzenia uczulają, by petard używać zachowując szczególną uwagę i rozsądek.

Należy stosować się do instrukcji i bezwzględnie przestrzegać zaleceń producenta. To materiały wybuchowe i nieprzestrzeganie zasad ostrożności może skutkować poważnymi wypadkami i ciężkimi obrażeniami - dodaje sierż.szt. Agata Kulikowska de Nałęcz.

Internauci zdecydowanie nie popierają zachowania rolnika. Wzięli w obronę zwierzęta, a jeden napisał popularne powiedzenie wśród młodych ludzi "karma wraca".

Zobacz także: Kaczyński pokrzyżował plany Morawieckiego? Gowin ujawnia
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić