Rosja uwolniła dziennikarza. W więzieniu był torturowany

Rosja zwolniła Władysława Jesypenkę, dziennikarza Radia Swoboda, po czterech latach więzienia na Krymie. Skazany za rzekome działania na rzecz ukraińskich służb specjalnych, Jesypenko był torturowany fizycznie i psychicznie.

Dziennikarz opuścił rosyjskie więzienie po 4 latach.Dziennikarz opuścił rosyjskie więzienie po 4 latach.
Źródło zdjęć: © X
Mateusz Kaluga

Władysław Jesypenko, dziennikarz ukraińskiej sekcji Radia Swoboda, został uwolniony po ponad czterech latach spędzonych w rosyjskim więzieniu na Krymie. Został zatrzymany w 2021 r. pod zarzutem zbierania informacji dla ukraińskich służb specjalnych. W rzeczywistości pokazywał życie mieszkańców Krymu.

Po aresztowaniu przez 27 dni niezależni prawnicy nie mogli spotkać się z dziennikarzem. Następnie miał być torturowany poprzez wstrząsy elektryczne. Był regularnie bity, znęcano się nad nim psychicznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Małżeństwem są od 40 lat. Tak wspominają okres studencki

Jesypenko opuścił Krym 20 czerwca i udał się do Pragi, gdzie mieszka jego rodzina. Szef MSZ Ukrainy, Andrij Sybiha, spotkał się z nim na lotnisku w Warszawie, gratulując uwolnienia. Dziennikarz był więźniem politycznym, a jego zatrzymanie było bezprawne - donosi Polska Agencja Prasowa.

W 2022 r. sąd apelacyjny na Krymie zmniejszył wyrok Jesypenki z sześciu do pięciu lat. Następnie karę pozbawienia wolności obniżono o rok i wymierzono skazanemu grzywnę 110 tys. rubli (wówczas ok. 8550 zł). Został on skazany za rzekome rejestrowanie miejsc na Krymie oraz posiadanie domniemanego ładunku wybuchowego. Radio Swoboda podkreślało, że jego zeznania były wymuszone torturami.

Radio Swoboda wyraziło wdzięczność rządom USA i Ukrainy za wsparcie w uwolnieniu dziennikarza. Jesypenko, pracujący jako freelancer, został zatrzymany po złożeniu kwiatów przed pomnikiem Tarasa Szewczenki w Symferopolu.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

"Zaczyna się wysyp". Poszedł do lasu. Oto efekt grzybobrania
"Zaczyna się wysyp". Poszedł do lasu. Oto efekt grzybobrania
"Już by mnie nie było". Bijatyka w Radomiu. Kolumbijczyk zatrzymany
"Już by mnie nie było". Bijatyka w Radomiu. Kolumbijczyk zatrzymany
Maskotka labubu w Sopocie. Tyle chcą za jedno zdjęcie. "Brak słów"
Maskotka labubu w Sopocie. Tyle chcą za jedno zdjęcie. "Brak słów"
Starcie na rynku w Gorlicach. Policja użyła gazu
Starcie na rynku w Gorlicach. Policja użyła gazu
Siedziała na kolanach kierowcy. Tak prowadziła auto
Siedziała na kolanach kierowcy. Tak prowadziła auto
"Sypnęło". Pochwalił się zbiorami z Lubelszczyzny
"Sypnęło". Pochwalił się zbiorami z Lubelszczyzny
"Koszmar". Widok na plażę w Stegnie
"Koszmar". Widok na plażę w Stegnie
Niemcy. Auto wbiło się w stodołę, wcześniej potrąciło dziecko na trampolinie
Niemcy. Auto wbiło się w stodołę, wcześniej potrąciło dziecko na trampolinie
Mieszkańcy Katowic znów roztańczeni. Potańcówki hitem tego lata
Mieszkańcy Katowic znów roztańczeni. Potańcówki hitem tego lata
Wjechał samochodem na plażę. Ujęcie znad Bałtyku
Wjechał samochodem na plażę. Ujęcie znad Bałtyku
Prom spłonął. Pasażerowie skakali do wody. Dramat w Indonezji
Prom spłonął. Pasażerowie skakali do wody. Dramat w Indonezji
Zostawił psa w rozgrzanym aucie i poszedł na zakupy? "Zrobiono ze mnie bandytę"
Zostawił psa w rozgrzanym aucie i poszedł na zakupy? "Zrobiono ze mnie bandytę"
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2