Rosjanin straszył Europą. A wtedy wyciągnęli zdjęcia jego żony
Deputowany do Dumy Miejskiej w Permie Władimir Płotnikow domagał się wprowadzenia cenzury, aby "chronić młodych ludzi przed opozycją, rapem i wpływami kultury Zachodu". Te słowa nie brzmią zbyt wiarygodnie, kiedy popatrzymy na Instagram jego żony. Właśnie to zrobili niezależni dziennikarze. Wszystko się wydało. Kobieta regularnie chwali się na swoim profilu wakacjami... w Europie.
Rosja od dawna straszy "zgniłym Zachodem". Już w marcu moskiewski sąd zakazał funkcjonowania w Rosji Facebooka i Instagrama jako organizacji "ekstremistycznych". Amerykańskie gigant technologiczny Meta Platforms został oskarżony o tolerowanie "rusofobii". Mimo to wielu Rosjan nadal korzysta z tych mediów społecznościowych.
Czytaj także: Wywożą ich do Rosji. Wracają do Ukrainy jako żołnierze
Rządowa telewizja w Rosji cały przedstawia Zachód w negatywnym świetle i stara się manipulować opinią publiczną. Na niecodzienny pomysł wpadł ostatnio Władimir Płotnikow, który należy do partii Jedna Rosja - największej i najpotężniejszej partii, z której wywodzi się także Władimir Putin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bestialska zemsta Rosjan. Zrzucili termobaryczne bomby na cywilów
Płotnikow zaproponował cenzurę, aby "chronić młodych ludzi przed opozycją rosyjską, rapem i wpływami kultury Zachodu".
Potrzebujemy takich działaczy, w których głowie jest miłość do ojczyzny. Chcemy patriotów, którzy nie patrzyliby "przez płot", jak żyją tam Amerykanie lub Europejczycy - powiedział Płotnikow na posiedzeniu Dumy Miejskiej. Deputowany zauważył również, że konieczne jest wzmocnienie roli religii w edukacji młodzieży.
Hipokryzja Rosjanina. Sam korzysta z uroków Europy
Płotnikow chce zakazać dzieciom i młodzieży w Rosji korzystania z europejskich dóbr. On sam i jego rodzina zupełnie jednak nie mają z tym problemu, o czym donosi niezależny portal "The Insider". A wszystko wydało się... przez Instagram żony, która chętnie chwali się zagranicznymi wojażami.
Czytaj także: 16-latek ukradł rodzicom auto. Fatalny finał
W praktyce wygląda to tak, że ostatnie wakacje spędził we Włoszech oraz Chorwacji. Jego żona z kolei tylko w wakacje 2022 roku odwiedziła Mediolan, Wenecję i Wiedeń.
Na początku wojny Płotnikow wraz z żoną przebywali w Dubaju. Parokrotnie udawali się także na Malediwy. Z uroków europejskich miast chętnie korzysta także jego córka Sonia, która w mediach społecznościowych popierała działania Władimira Putina.
Media nazywają Władimira Płotnikowa najbogatszym deputowanym w Permie. W 2021 roku jego zadeklarowane dochody wyniosły 221,1 mln rubli - zauważa The Insider.