Rosjanka nagrana. "Nikt nie przeżyje, wszyscy umrą"
Silna propaganda w telewizji i internecie sprawiła, że mieszkańcy Rosji bezgranicznie wierzą i ufają prezydentowi Władimirowi Putinowi. Jedna z mieszkanek tego kraju wychwalała pod niebiosa rosyjską armię, rakiety i broń nuklearną. Jej słowa są przerażające, szczególnie w kontekście ostatnich ataków na cywilną infrastrukturę.
Internet pełen jest przykładów rosyjskiej propagandy, która od początku wojny w Ukrainie działa w najlepsze. Można odnieść wrażenie, że Rosjanie żyją w innej rzeczywistości. Najnowszy film najdobitniej potwierdza wspomnianą tezę.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Na nagraniu, które udostępnił rosyjski polityk Anton Heraszczenko, widzimy kobietę, która wychwalała pod niebiosa rosyjską armię, rakiety i broń nuklearną. Jej słowa są przerażające.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Rosja płaci za wojnę Putina. Kwota jest ogromna
Nasze rakiety są ku.... najlepsze, tak samo czołgi. Czy nie mam racji? Stworzyliśmy najlepszy atom i nikt nie przeżyje, wszyscy umrą. Kurczatow stworzył pocisk nuklearny - mówi kobieta na nagraniu.
Twarz i słowa rosyjskiego świata. Internet krytykuje
W komentarzach pod filmem internauci nie zostawili na tej kobiecie suchej nitki. Niektórzy sugerują, że kobieta jest pod wpływem alkoholu. Inni z kolei podkreślają, że Rosji daleko jest do europejskiego cywilizowanego świata.
Są zepsutym społeczeństwem. Nie są częścią współczesnego świata. Nigdy nie byli. Nie stanie się to przez najbliższe pokolenia - jeśli w ogóle. Nikt we współczesnym świecie nie lubi przebywać w ich pobliżu - podkreśla jedna z internautek. - Nie potrzeba samolotów myśliwskich ani bomb nuklearnych, wystarczy wysłać kilka statków towarowych pełnych alkoholu do każdego rosyjskiego portu - dodaje humorystycznie inny internauta.
Armia Władimira Putina w trakcie wojny doznała wielu klęsk, jednak propaganda w Rosji, która działa na masową skalę, i tak zamazuje wszystkie porażki Rosjan. Po wybuchu wojny w kraju wytępiono ostatnie niezależne media, a wszelkie protesty przeciwko wojnie (oraz wszelkie inne protesty) są szybko tłumione. Wprowadzono też karę 15 lat więzienia za "fałszywych informacji" i "dyskredytację sił zbrojnych".