Rozpłynęli się w powietrzu. Za ich zniknięciem może stać "mafia rybna"

Tym zaginięciem żyje cały świat. Dom Phillips i Bruno Pereira zniknęli w trakcie podróży po Amazonii. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że dziennikarz i były urzędnik padli ofiarami przemocy. Pojawiła się teoria, że odpowiedzialność ponosi "mafia rybna".

Dom Phillips i Bruno Pereira zniknęli w tajemniczych okolicznościach. Co spotkało dziennikarza i urzędnika? Dom Phillips i Bruno Pereira zniknęli w tajemniczych okolicznościach. Co spotkało dziennikarza i byłego urzędnika?
Źródło zdjęć: © Getty Images | PA Wire/PA Images
Ewelina Kolecka

Dom Phillips jest brytyjskim dziennikarzem, pisarzem i zarazem ekspertem od Brazylii. W podróż do Amazonii wybrał się, ponieważ pracuje nad książką poświęconą ochronie przyrody. Jego towarzyszem został właśnie Bruno Pereira, były urzędnik, specjalizujący się w zagadnieniach dotyczących rdzennej ludności tamtego obszaru.

Dom Phillips i Bruno Pereira – zaginięcie. Odpowiedzialna "mafia rybna"?

Według ustaleń portalu The Guardian do zaginięcia obu mężczyzn doszło najprawdopodobniej w niedzielę 5 czerwca. Zgodnie z planem tego dnia mieli przeprawić się łodzią przez region Javari w stanie Amazonas. Co szczególnie niepokojące, przed zniknięciem mieli otrzymywać groźby pozbawienia życia.

Znajomi obu mężczyzn są przekonani, że musiało spotkać ich coś złego. Z takiego założenia wychodzi m.in. Eliesio Marubo, prawnik Związku Ludności Rdzennej Doliny Javari i rzazem przyjaciel Pereiry. Marubo podkreślał w rozmowie z mediami, że były urzędnik należy nie tylko do doświadczonych, ale i odpowiedzialnych podrózników.

Zobacz też: Ofiara Trójkąta Bermudzkiego. Przez 90 lat nie było wiadomo, gdzie zatonął

Jak podaje Miami Herald, do poszukiwań dziennikarza i byłego urzędnika zmobilizowano przedstawicieli miejscowego wojska, marynarki wojennej, obrony cywilnej i policji stanowej. Nie zabrakło także ochotników, zgłaszających się spośród przedstawicieli rdzennej ludności.

W trakcie poszukiwań doszło do znalezienia, jak enigmatycznie określono, "materii pochodzenia ludzkiego". Próbka zostanie poddana analizie, która pozwoli ustalić, czy należała ona do jednego z zaginionych. Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami śledczych w sprawę mogą być zamieszani członkowie "mafii rybnej".

Miami Herald podaje, że miejscowi biznesmeni płacą za nielegalne łowienie i dostarczanie im ryb. Są one później sprzedawane zarówno w Brazylii, jak i Kolumbii oraz Peru. Jedną z osób, które zostały aresztowane w sprawie, jest właśnie Amarildo da Costa de Oliveira – rybak podejrzewany o udział w tego typu procederze.

Jak zeznali świadkowie, dzień przed zniknięciem Pereiry i Philipsa to właśnie Amarildo da Costa de Oliveira im groził. Rybak miał m.in. celować w podróżników bronią. Sam de Oliveira przekonywał w rozmowie z Associated Press, że policjanci torturowali go w trakcie przesłuchania, aby zmusić do przyznania się do winy.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył