Rozpoznał ściganego na zdjęciach. "Nazwisko nic mi nie mówiło"

Policja nadal poszukuje Grzegorza Borysa. Mężczyzna miał zabić swoje 6-letnie dziecko. Mężczyznę w mediach rozpoznał jego kolega z dzieciństwa. - Niczym szczególnym się nie wyróżniał, był przeciętny - mówi znajomy Borysa z ławki szkolnej.

Tak wygląda poszukiwany Grzegorz Borys. Mężczyzna miał zabić swoje dziecko.Tak wygląda poszukiwany Grzegorz Borys. Mężczyzna miał zabić swoje dziecko.
Źródło zdjęć: © Policja
Marcin Lewicki

Przypomnijmy, że to właśnie Grzegorz Borys miał w piątek 20 października zabić swojego syna, 6-letniego Aleksandra. Ciało chłopca znalazła około godziny 10:00 jego matka.

Policjanci natychmiast rozpoczęli szeroko zakrojone poszukiwania mężczyzny, który był aktywnym wojskowym. W mediach pojawiały się natomiast kolejne fakty dotyczące życiorysu poszukiwanego. W ostatnim czasie często miał być agresywny i wulgarny.

"Super Express" dotarł do szkolnego kolegi poszukiwanego 44-latka. Mężczyzna rozpoznał Borysa na opublikowanych w mediach zdjęciach. Twierdzi, że razem chodzili do Szkoły Podstawowej nr 2 przy ul. 9 Maja w Gryfinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 23.10, godzina 11:50

Niczym się nie wyróżniał - tak mówi o Borysie jego kolega

Nasze drogi rozeszły się po ukończeniu szkoły podstawowej. Niczym szczególnym się nie wyróżniał. Nie zapamiętałem go jakoś szczególnie. Takich jak on było wielu - mówi znajomy z klasy Borysa.

W rozmowie z "Super Expressem" dodaje, że "nazwisko Grzegorza Borysa nic mu nie mówiło". Rozpoznał go dopiero po zdjęciu w mundurze.

Podobne mundurki nosiliśmy w szkole. Od razu skojarzyłem to z Grzegorzem. Nie wiem, co mu strzeliło do głowy. Jestem tym zaskoczony i przerażony - dodaje dawny, szkolny kolega 44-latka.

Według mężczyzny nie ma żadnych okoliczności łagodzących dla Grzegorza Borysa. Uważa on, że "należy go jak najszybciej znaleźć i zatrzymać".

Przypomnijmy, że funkcjonariusze apelują, aby osoby, które zauważyły Grzegorza Borysa, kontaktowały się z policją. Mężczyzna może być uzbrojony i niebezpieczny. Najnowsze ustalenia wskazują, że poszukiwany najpewniej żyje i ukrywa się w rejonie Trójmiasta.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Wozili ludzi na aplikację, sprawdziła ich policja. Oto wyniki kontroli
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę