Sąsiadka usłyszała wołanie o pomoc. Dramat w mieszkaniu 92-latki

22

Jedna z mieszkanek Głuszycy (woj. dolnośląskie) wezwała policję po tym, jak usłyszała, że jej sąsiadka woła o pomoc. Kiedy funkcjonariusze weszli do mieszkania, zastali tam dramatyczny widok.

Sąsiadka usłyszała wołanie o pomoc. Dramat w mieszkaniu 92-latki
Dramat rozegrał się na ul. Kłodzkiej w Głuszycy. (Pixabay)

We wtorek rano jedna z mieszkanek Głuszycy usłyszała, jak jej starsza sąsiadka woła o pomoc. Wezwała na miejsce policję, ponieważ podejrzewała, że 92-latka mogła sobie coś zrobić i nie jest w stanie się ruszać.

92-latka nie mogla się ruszać

Policjanci ustalili, kim jest najbliższa rodzina starszej kobiety. Wzięli klucze i weszli do mieszkania. Tam okazało się, że 92-latka spadła z łóżka i nie może się poruszać. Uskarżała się na intensywny ból w okolicy bioder.

Funkcjonariusze udzielili kobiecie pierwszej pomocy i wezwali karetkę. Seniorka została przewieziona do szpitala, gdzie została otoczona specjalistyczną opieką. Dzięki właściwej reakcji sąsiadki, udało się w porę uratować 92-latkę.

Na bazie tego przykładu apelujemy. Nie bądźmy obojętni. Prosimy o informowanie Policji o każdej zauważonej osobie, np. leżącej lub siedzącej na ziemi, ławce, przystanku, czy w każdym innym miejscu, która może być schorowana lub niezdolna do samodzielnej egzystencji, a w danym momencie jest sama - apelują policjanci.
Zobacz także: Koniec ewakuacji z Afganistanu. "Jest coraz bardziej niebezpiecznie"
Autor: ABA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić