Sceny w Warszawie. Ludzie łapią się za głowy. Mercedes nagle ruszył
Do sieci trafiło nagranie zarejestrowane na warszawskim Tarchominie. Niewątpliwie trudno przejść obok niego obojętnie. Główną rolę odgrywa agresywny kierowca bmw, który... kopał mercedesa.
Niemałe poruszenie wywołało 25-sekundowe nagranie zarejestrowane na warszawskim Tarchominie. Widzimy, że zatrzymały się dwa pojazdy - bmw oraz mercedes.
Zarejestrowano agresywne zachowanie kierującego bmw. Mężczyzna kopał m.in. w szybę mercedesa, jakby chciał ją wybić lub żeby kierowca tego drugiego pojazdu otworzył drzwi.
W pewnym momencie mercedes ruszył, zahaczając przy tym najprawdopodobniej o bmw i płot. Na filmiku widzimy wyraźnie uszkodzony bok mercedesa.
Gdzie Polacy mają uciekać? Wiceminister krąży wokół tematu
Kierowca bmw bardzo szybko wrócił do swojego pojazdu i ruszył za mercedesem. Co było dalej? Tego nie nie wiemy. Niewiadomą pozostaje też to, co było przyczyną wybuchu agresji kierowcy bmw. Bez wątpienia jednak takie zachowania zasługują na potępienie i nie powinny się zdarzać.
Incydent w Warszawie. Internauci reagują
Materiał ma już ponad 1 mln wyświetleń. W komentarzach odezwało się wielu internautów. Wielu z nich wręcz łapie się za głowy. Co piszą?
"Ten z merca zerwał mu przedni zderzak w BMW 7 i ten, rozpędzając się, zderzak podwinął mu się pod przednie koła, blokując je.", "Oczywiście marka totalnie przypadkowa.", "Bójka na auta..", "Co to ma być, o co ta awantura?", "Ciekawe, o co poszło.", "Swoją drogą to ciekawe, o co poszło.", "Polska kultura." - czytamy w komentarzach.