Seks skandal w domu dziecka. 19-latce grozi 20 lat więzienia
19-letnia Wiktoria miała częstować lub sprzedawać narkotyki swoim młodszym koleżankom z domu dziecka. Potem namawiała je na sponsorowane spotkania, a sama pobierała za nie prowizje. A to nie wszystko, co działo się w zeszłym roku w jednym z dolnośląskich domów dziecka. "Przedsiębiorczej" nastolatce grozi teraz długa kara więzienia.
Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy opiekunowie domu dziecka zauważyli, że ich podopieczne są najprawdopodobniej pod wpływem narkotyków. Zaniepokojeni zawiadomili policję. Mundurowi zaczęli drążyć i sprawa środków odurzających przybrała nieoczekiwany finał. Okazało się, że dostęp do narkotyków miała 18-letnia wówczas Wiktoria. Ale to nie jej jedyne przewinienie.
Wiktoria K. została oskarżona o kilka niebezpiecznych przestępstw. Jest to udzielanie środków odurzających osobom poniżej 18. roku życia, czyli osobom małoletnim. Za to grozi jej najsurowsza odpowiedzialność karna, bo od 3 do 10 lat pozbawienia wolności – powiedziała dziennikarzom portalu zmiedzi.pl Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Zobacz również: Pacjenci wściekli. "To skandal. Tacy ludzie powinni płacić"
Jak ustaliły organy ścigania, narkotyki miały pomóc Wiktorii w manipulowaniu młodszymi koleżankami. 19-latka miała namawiać je do prostytucji. Pomagała zakładać im internetowe profile na portalach, gdzie dziewczyny umawiały się na seks za pieniądze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadli na genialny plan. Okradali ciężarówki w trakcie jazdy
W kilku przypadkach czerpała korzyści majątkowe z uprawiania przez te dziewczyny nierządu. W jednym przypadku była to kwota 50 złotych, w drugim 100 złotych. Jest to przestępstwo zagrożone karą od dwóch do 10 lat pozbawienia wolności - dodała rzeczniczka legnickiej prokuratury.
Ale to nie wszystko. "Przedsiębiorcza" nastolatka miała też nagrywać erotyczne materiały wideo z koleżankami z domu dziecka w rolach głównych.
Wiktoria K. te filmy nagrywała, przechowywała w swoim telefonie komórkowym, a nadto ustaliliśmy, że te filmy udostępniła innej osobie w zamian za określoną kwotę pieniędzy – mówi Liliana Łukasiewicz.
Cały proceder miał nie trwać ponoć długo, bo zaledwie pięć dni. Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że mimo iż młode dziewczyny zażywały narkotyki, miały pełną świadomość, czego się podejmują za pieniądze.
Wiktoria K. od lipca zeszłego roku przebywa w areszcie. Teraz do Sądu Okręgowego w Legnicy trafił Akt oskarżenia w jej sprawie. Młodej kobiecie grozi nawet do 20 lat więzienia.