Seryjny morderca na wolności. Netflix zrobił o nim serial

Francuski seryjny morderca Charles Sobhraj, który z zimną krwią zabił co najmniej 12 osób, właśnie opuścił nepalskie więzienie. Sąd zdecydował się wypuścić zbrodniarza na wolność "ze względów humanitarnych". Historia Sobhraja zainspirowała twórców hitowego serialu Netflixa "Wąż".

Charles Sobhraj prowadzony do sądu w Katmandu, 2011 rok.Charles Sobhraj prowadzony do sądu w Katmandu, 2011 rok.
Źródło zdjęć: © PAP | NARENDRA SHRESTHA

W piątek 23 grudnia Charles Sobhraj został zwolniony z więzienia w Katmandu i przekazany do wydziału imigracyjnego. - Urzędnicy w wydziale imigracyjnym poinformowali nas, że już dzisiaj zostanie deportowany do Francji - powiedział CNN Ishwari Prasad Pandey, urzędnik więzienia w Nepalu Centralnym.

W środę Sąd Najwyższy Nepalu nakazał zwolnienie Sobhraja z zakładu karnego ze względu na jego wiek i stan zdrowia. Przestępca zmaga się z poważną chorobą kardiologiczną, wymagającą operacji na otwartym sercu.

Na lotnisku w Katmandu Sobhraj powiedział dziennikarzowi agencji AFP, że czuje się świetnie i "ma dużo do zrobienia". Zapowiedział, że zamierza pozwać państwo Nepal oraz osoby, które doprowadziły do jego skazania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Prokuratura wraca do zabójstwa sprzed lat. Ćwiąkalski: "Poważny sygnał, ale nie przesądza"

Zabijał hipisów. Seryjny zabójca na wolności

Sobhraj urodził się w 1944 roku w Sajgonie w Wietnamie, znajdującym się wówczas pod kolonialną władzą Francji. Pierwszy wyrok skazujący dostał po przeprowadzce do Francji w 1963 roku za włamanie. W kolejnych latach zarzuty popełnienia różnego rodzaju przestępstw stawiano mu m.in. we Francji, Grecji, Turcji, Iranie, Afganistanie, Pakistanie, Nepalu, Indiach, Tajlandii i Malezji. Ze względu na niezwykłą umiejętność wymykania się organom ścigania Francuz został okrzyknięty przez media przydomkiem "Wąż".

Z czasem z drobnych przestępstw Sobhraj przerzucił się na poważne, skrupulatnie zaplanowane zbrodnie, w tym zabójstwa. W latach 70. podróżował po południowej Azji i podążając popularnym "szlakiem hipisów", zasadzał się na młodych turystów z Zachodu. Zabijał ich z motywów ekonomicznych, ale także dla "dreszczyku emocji". Dzięki swojej przebiegłości i zdolności do manipulacji, bez problemu udawało mu się wzbudzić zaufanie przyszłych ofiar. Przed dokonaniem morderstw podawał ofiarom środki nasenne lub narkotyki, niektóre osoby miał także torturować.

W 1976 roku Sobhraj trafił do więzienia w Indiach za otrucie narkotykami grupy francuskich turystów. Usłyszał wyrok 12 lat pozbawienia wolności, po próbie ucieczki karę wydłużono o 10 lat. Wyszedł na wolność w 1997 roku, lecz nadal ciążyły na nim zarzuty związane z innymi zbrodniami. Kiedy w 2003 roku przekroczył granicę Nepalu, został zatrzymany za zabójstwo amerykańskiej turystyki. 12 listopada 2004 roku Sobhraj usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.

Charles Sobhraj popełnił przypuszczalnie co najmniej 12 zabójstw, ale według śledczych ofiar "Węża" mogło być znacznie więcej. Na przestępczej działalności zabójcy oparto serial Netflixa pt. "Wąż". Produkcja opowiada o tym, jak Sobhraj latami unikał wymiaru sprawiedliwości oraz o wysiłkach byłego holenderskiego dyplomaty Hermana Knippenberga, który współpracował z władzami, aby schwytać jednego z najbardziej perfidnych zabójców w historii.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 28.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Posiadłość robi wrażenie. Tu Trump przyjął Zełenskiego
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Czesi policzyli. Tyle Polacy wydają na wakacje. "Zaskoczyła nas"
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Zabawa dzieci w Tatrach. Bulwersujące nagranie
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Wyszedł ze szpitala i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w Zgierzu
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Kuriozalna reklama w Rosji. Putin w roli św. Mikołaja
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Leśnicy pokazali jego zdjęcie. "To rzadkość"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Śnieg wraca do Polski. Początek 29 grudnia. "Totalny paraliż"
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Spotkanie Trump-Zełenski. Wiadomo, do kogo zadzwonią po rozmowie
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Nagrali kierowcę BMW. Ledwo stał na nogach
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Jechał trasą S7. Nagle taki widok. Zwolnił cały ruch
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec
Poniżali seniorkę w autobusie. To stało się na koniec