Zaginięcie Iwony Wieczorek. Mężczyzna z ręcznikiem przerwał milczenie

Wszystko wskazuje na to, że Teodor N. jest słynnym mężczyzną z ręcznikiem, który szedł za Iwoną Wieczorek w dniu jej zaginięcia. Cała Polska przez 12 lat zastanawiała się, kim może być uchwycony przez monitoring tajemniczy człowiek. Na początku grudnia policja opublikowała nowe nagranie, na którym dokładnie widać twarz mężczyzny. Ten, po zobaczeniu wideo w sieci, sam postanowił zgłosić się na komisariat. Teraz mężczyzna z ręcznikiem przerwał milczenie. Co powiedział na temat zaginięcia 19-letniej gdańszczanki?

Iwona WieczorekIwona Wieczorek
Źródło zdjęć: © Facebook

Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek nie daje spokoju jej najbliższym, funkcjonariuszom policji, profesjonalnym detektywom i całej Polsce. 17 lipca 2010 roku 19-latka wracała pieszo do domu w Gdańsku. Z imprezy w Sopocie szła deptakiem prowadzącym wzdłuż morza. Ostatni raz zarejestrowała ją kamera przy wejściu na plażę nr 63 o godzinie 4:12. Później ślad po nastolatce zaginął. Wszelkie podejrzenia spadły na tajemniczego mężczyznę z ręcznikiem, który również został uwieczniony przez monitoring.

Przez 12 lat policja poszukiwała tajemniczego mężczyzny. Dopiero gdy nowe nagranie z wizerunkiem "ręcznika" trafiło do sieci, postanowił on sam zgłosić się na policję i złożyć zeznania. Okazało się, że mężczyzna ze złotym kolczykiem w uchu, grający w kubki z turystami, to Teodor N. z Chorzowa. Po latach milczenia wreszcie zabrał głos publicznie, odpowiadając na pytania dziennikarza "Faktu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Historia Iwony Wieczorek. Tajemnicze zaginięcie

Sprawa Iwony Wieczorek. Mężczyzna z ręcznikiem zabrał głos

Teodor N. ukrywa się w domu od połowy grudnia, gdy cała Polska zobaczyła jego twarz z bliska. Policja nie zatrzymała mężczyzny, a jedynie przesłuchała go w charakterze świadka. On sam twierdzi, że nie ma z zaginięciem Iwony Wieczorek nic wspólnego.

Wszyscy zrobiliście ze mnie zabójcę Iwony Wieczorek, a ja nawet w tym dniu tam nie byłem - twierdzi człowiek, którego obwieszczono "mężczyzną z ręcznikiem".

O nagraniach publikowanych przez media lata temu miał nie wiedzieć. Zaprzeczył też, że był w Trójmieście w miejscach, gdzie pojawiała się felernej nocy oraz nad ranem Iwona Wieczorek. Nie chciał jednak wyjaśnić, dlaczego jego twarz pojawia się na nagraniach. - Nic więcej nie będę mówił, mam od tego adwokata - dodał w rozmowie z tabloidem.

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?