"Siostra zakonna" jechała po wnuczka. Była pijana

107

Policjanci z Wolsztyna nie spodziewali się takiego finały kontroli drogowej. Mundurowi zatrzymali kobietę, której zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu. Gdy podeszli do zatrzymanego auta zobaczyli za kierownicą… siostrę zakonną. Kobieta tłumaczyła, że jedzie po... wnuczka.

"Siostra zakonna" jechała po wnuczka. Była pijana
Zdjęcie ilustracyjne. (Policja)

3 marca w nocy o godz. 00:10 dyżurny wolsztyńskiej jednostki policji otrzymał wiadomość dotyczącą kierującej suzuki swift, której sposób jazdy wskazywał na to, że może znajdować się pod wpływem alkoholu.

Z przekazanej informacji wynikało, że auto znajduje się w rejonie ulicy Lipowej w Wolsztynie (woj. wielkopolskie) i pomimo pory nocnej jedzie bez włączonych świateł, a kierująca nim osoba nie potrafi utrzymać prostego toru jazdy.

We wskazany rejon skierowani zostali pełniący służbę patrolową policjanci Wydziału Prewencji. Mundurowi szybko zlokalizowali auto i nakazali kierującej zatrzymanie się do kontroli drogowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sexy bielizna dla katoliczek?
Gdy podeszli do zatrzymanego samochodu zobaczyli za kierownicą … siostrę zakonną ubraną w habit i charakterystyczny kornet na głowie. Zachowanie kobiety wskazywało, że rzeczywiście jest pod wpływem alkoholu - relacjonuje policja.

Kobieta została doprowadzona do wolsztyńskiej jednostki, gdzie poddano ją badaniu alkotestem. Urządzenie wykazało 1,66 promila w organizmie.

Tak się tłumaczyła "siostra zakonna"

W trakcie rozmowy kobieta wyjaśniła, że nie jest zakonnicą. Ubrała się w strój zakonny, ponieważ chciała pojechać do wnuka, który za kilka miesięcy ma przystąpić do pierwszej komunii. Chciała w ten sposób oswoić go z otoczką towarzyszącą przygotowaniom i samej uroczystości.

Policjanci przekazali pojazd wskazanej przez kobietę osobie, a ją poinformowali o konsekwencjach jazdy pod wpływem alkoholu. W sprawie wszczęte zostało postępowanie przygotowawcze. Jego efektem może być dla kobiety nawet dwuletnie więzienie.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić