Siostrzeniec premiera o incydencie przed Sejmem: "Policja wyp...a mnie na ulicę"

Wśród protestujących przeciwko ustawie "lex anty-TVN" był przed Sejmem m.in. siostrzeniec premiera Morawieckiego, Franek Broda. Znany z lewicowych poglądów, zadeklarowany homoseksualista, udał się przed Sejm bronić wolności mediów. Był także świadkiem napaści na posła Konfederacji Dobromira Sośnierza, a w czwartek sam zebrał cięgi od policji.

protestWarszawa, 26.06.2021. Protest przed budynkiem Ministerstwa Edukacji i Nauki w Warszawie, 26 bm. Troje aktywist�w z M�odzie�owego Forum LGBT+ przyku�o si� do bramy w ramach protestu wobec polityki ministra Przemys�awa Czarnka. (olm) PAP/Radek PietruszkaRadek PietruszkaSiostrzeniec premiera, Franek Broda o brutalnym potraktowaniu przez policję
Źródło zdjęć: © PAP

Broda był w grupie osób, która otoczyła Dobromira Sośnierza. Razem z byłym liderem Komitetu Obrony Demokracji Mateuszem Kijowskim przyglądali się zdarzeniu z udziałem Sośnierza. Przypomnijmy, poseł został wykrzyczany i odepchnięty przez jednego z demonstrujących.

Uwaga, nagranie zawiera wulgarny język

Za plecami Kijowskiego wyraźnie widać siostrzeńca premiera. Jak się okazuje, młody człowiek był przed Sejmem także w czwartek. I został dość brutalnie potraktowany przez pilnującą Sejmu policję. Całe zdarzenie opisał - nie przebierając w słowach - w swoich mediach społecznościowych.

Andrzej Piaseczny jest OBURZONY przyjęciem Lex TVN. "Nikt z nas nie mówi o tym, żeby wyłączyć telewizję Trwam czy Radio Maryja"

Krewny premiera i policja

"Policja wyp... mnie na ziemię i jeb... moją głową o beton, bo biegłem. A fajka zawsze na propsie" - napisał Broda na Instagramie.

Interwencja policji wobec Franka Brody. Uwaga, nagranie zawiera wulgarny język

Wrzucił też trzy krótkie filmy, na których widać, jak wstaje z ulicy i zapala papierosa. Słychać też pytania jednej ze stojących obok kobiet, co się stało. Nam tłumaczy, co dokładnie się wydarzyło.

  • Bratanek premiera brutalnie potraktowany przez policję
  • Bratanek premiera brutalnie potraktowany przez policję
  • Bratanek premiera, Franek Broda, brutalnie potraktowany przez policję
[1/3] Źródło zdjęć: |

"Kazali mi siedzieć"

Policja zabrała mojego znajomego, który użył dezodorantu, ponieważ myśleli, że to spray. Ja pobiegłem za nimi, a za mną kilkunastu policjantów, którzy wywalili mnie na ziemię, otoczyli mnie, jeden z nich kucnął i popchnął moją głowę w beton. Kazali mi siedzieć, ale szczerze mówiąc, nie obchodzi mnie ich zdanie - opowiada o2.pl Broda.

Dodaje, że znajomego, który miał dezodorant, policja faktycznie zabrała ze sobą.

Szarpali go, a potem cały tłum do nich krzyczał: "Dezodorant naszą bronią" - mówi dalej aktywista.

Podkreśla, że nie popiera działań rządu w sprawie ustawy "lex anty-TVN" przegłosowanej w środę. Dodaje, że zamierza uczestniczyć w kolejnych protestach, jeśli takie będą.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego