Skandal na lotnisku w Szwecji. Pilotka z promilami. Samolot nie wystartował
Pilotka amerykańskiej linii Delta została zatrzymana na lotnisku Arlanda w Sztokholmie tuż przed odlotem do Nowego Jorku. Badanie wykazało obecność alkoholu we krwi. Lot odwołano, a pasażerowie otrzymają odszkodowania. Pilotce grozi utrata licencji, kara więzienia i sankcje zarówno ze strony Szwecji, jak i władz USA.
Lot Delta 205, który zaplanowano na 22 lipca br. i miał być obsługiwany przez samolot Boeing 767-300 (B763), został natychmiast odwołany. Na pokładzie znajdowało się 198 pasażerów.
Niesamowita wystawa. Zapach jest taki, że niektórzy podjadają eksponaty
Zgodnie z unijnym rozporządzeniem (WE) nr 261/2004 oraz informacjami portalu View From The Wing, każdy pasażer ma prawo do odszkodowania w wysokości 600 euro (ok. 2 550 zł) w gotówce. Łącznie linia będzie musiała wypłacić ponad 500 tys. zł rekompensaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodatkowe koszty mogą obejmować zakwaterowanie, zmianę rezerwacji i inne koszty logistyczne. Całość szacunkowo oparta została na danych dotyczących długości trasy oraz czasu opóźnienia, jak podaje FlightAware.
To obywatelka USA – grożą jej poważne konsekwencje
Zatrzymana pilotka to – według źródeł takich jak MSN News i Aftonbladet – obywatelka Stanów Zjednoczonych. Nie ujawniono jednak jej tożsamości ani nie podano wyniku badania alkomatem. W Europie pilotów obowiązuje zasada zero tolerancji dla alkoholu przed lotem.
Pilotce grozi nie tylko trwała utrata licencji lotniczej, ale również kara więzienia lub inne sankcje prawne. Areszt przejęły szwedzkie władze, lecz możliwe jest również zaangażowanie odpowiednich instytucji amerykańskich, w tym Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA), która w podobnych przypadkach może odebrać licencję lub nałożyć zakaz wykonywania lotów.
Nie był to wynik śledztwa – to rutynowa kontrola
Jak podkreślają szwedzkie władze i Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA), aresztowanie nie było efektem zaplanowanego dochodzenia. Pilotka została skontrolowana w ramach rutynowych i wyrywkowych testów na obecność alkoholu we krwi, co jest standardową procedurą w krajach UE.
Rozporządzenie UE 2018/1042 zobowiązuje przewoźników i organy kontroli do prowadzenia losowych testów personelu latającego oraz pokładowego. W tym przypadku kontrola zadziałała zgodnie z przeznaczeniem i zapobiegła możliwym tragicznym skutkom.
Mimo incydentu, latanie pozostaje najbezpieczniejszym środkiem transportu na świecie. Dzięki surowym przepisom, wykwalifikowanym służbom i konsekwentnym kontrolom, przypadki naruszeń przepisów przez załogi są rzadkie i szybko wykrywane.