aktualizacja 

Skandal podczas mszy. 24-latce z nagrania grozi 5 lat więzienia

276

Policjanci zatrzymali 24-latkę, która okradła w kościele dwie mieszkanki powiatu suwalskiego. W obu przypadkach kobieta wykorzystała moment, kiedy pokrzywdzone poszły do komunii świętej i pozostawiły swoje torebki. Zatrzymana usłyszała już dwa zarzuty kradzieży. Grozi jej kara do 5 lat więzienia.

Skandal podczas mszy. 24-latce z nagrania grozi 5 lat więzienia
Policjanci zatrzymali 24-latkę, która okradła w kościele dwie mieszkanki powiatu suwalskiego. (Facebook, Parafia pw.NSPJ - Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Suwałkach.)

W drugiej połowie stycznia policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży torebki damskiej w jednym z suwalskich kościołów. Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że uczestniczyła we mszy świętej. Kiedy poszła do komunii, pozostawiła swoją torebkę na ławce. Po powrocie nie zastała jej na miejscu.

Okazało się, że ktoś pozostawił torebkę w przedsionku, ale już bez portfela, w którym znajdowały się pieniądze i dokumenty. Pracujący nad sprawą kryminalni ustalili tożsamość podejrzanej. Pomogły im w tym nagrania z monitoringu, które opublikowała w mediach społecznościowych parafia pw. NSPJ - Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Suwałkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sowa tańczy w kościele. Ptak, który wleciał do świątyni hitem internetu

Po kilku dniach od zawiadomienia zatrzymali 24-latkę na ulicy w Suwałkach. Młoda kobieta zdawała sobie sprawę, że jest poszukiwana i nie była zaskoczona zatrzymaniem. Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że to nie jedyna kradzież na koncie suwalczanki.

Tak się tłumaczyła 24-latka

Szybko się okazało, że w podobny sposób ukradła damską torebkę kilka dni wcześniej w innym kościele.

Zatrzymana tłumaczyła mundurowym, że była zdesperowana, bo nie miała pieniędzy na podstawowe potrzeby - relacjonuje policja.

Ze skradzionych torebek zabierała pieniądze, a całą resztę przedmiotów wyrzucała do przypadkowych śmietników. Łączna wartość strat na szkodę pokrzywdzonych wyniosła ponad 1200 złotych. 24-latka usłyszała dwa zarzuty kradzieży. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci apelują, by nie pozostawiać wartościowych przedmiotów nawet na chwilę bez dozoru.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić