Skandal w angielskim zoo. Znaleziono łącznie 500 martwych zwierząt

Oburzenie i szok. Po doniesieniach "Bilda" o okrutnych warunkach w angielskim South Lakes Safari Zoo, czytelnicy domagają się natychmiastowego zamknięcia placówki. Mimo to zoo pozostaje otwarte, a na jaw wychodzą nowe szczegóły o cierpieniach zwierząt.

.Skandal w angielskim zoo. Znaleziono 500 martwych zwierząt
Źródło zdjęć: © Freedom for Animals
Jakub Artych

BBC ujawniła skandaliczne warunki panujące w zoo: niedźwiedzie i nosorożce żyją w zbyt małych i brudnych wybiegach, a ranne zwierzęta stoją przerażone w swoich boksach.

W ciągu trzech lat z powodu katastrofalnych warunków miało tam umrzeć prawie 500 zwierząt.

Internauci z całego świata nie kryją oburzenia. Klaus Jasmund pisze: "Jestem wstrząśnięty. Niewiarygodne, zoo powinno zostać natychmiast zamknięte, a odpowiedzialni ukarani. Biedne zwierzęta, to wstyd!". Dagmar Stephan dodaje: "Wstydzę się, że jestem człowiekiem. Te zwierzęta muszą wyjść z tego gabinetu grozy i komnat tortur. Trzeba zamknąć zoo, a dyrektora i opiekunów pociągnąć do odpowiedzialności". Inny czytelnik pyta: "Odczuwam czyste przerażenie. Te obrazy są niewiarygodne. Czy zwierzęta są bezpieczne i zostały uwolnione?".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

UOKiK i kara dla Biedronki. Chróstny: Nie uwziąłem się na ten dyskont

Mimo licznych apeli, zamknięcie tego "horror parku" nie jest planowane. Martin Lindsay, dziennikarz BBC, który nagłośnił sprawę, wyjaśnia w rozmowie z "Bildem", dlaczego nie podjęto dotąd działań.

To zadanie rady gminy, aby kontrolować zoo. Rada miałaby uprawnienia do jego zamknięcia. Po inspekcjach mieli poważne obawy, ale nie było dowodów na poważne systemowe problemy zdrowotne i dotyczące warunków, jak w przeszłości. W lipcu zoo znów było tematem posiedzenia rady. Zdecydowali, że zoo może pozostać otwarte pod pewnymi warunkami - tłumaczy Lindsay.

Szokujące informacje o angielskim ZOO

Jednak dla obrońców praw zwierząt i byłych pracowników to za mało. Lindsay ujawnia kolejne nieprawidłowości:

Wiemy, że nosorożce stoją w ciasnych, brudnych boksach. Często są bez jedzenia nawet przez 17 godzin. Szokujące zdjęcie przedstawia zebrę, która utknęła przednią nogą w drzwiach. Nie mogła się uwolnić i została uśpiona - tłumaczy.

W ostatnim raporcie z inspekcji odnotowano też niewystarczające zaopatrzenie w wodę i nieczyszczone stajnie. Tym bardziej niezrozumiałe jest, że zoo nadal jest otwarte. Operatorzy wciąż zaprzeczają jakimkolwiek nadużyciom wobec zwierząt.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Zaginęła Polka i jej syn. Wracali z Niemiec. Ślad urwał się na postoju busów
Zaginęła Polka i jej syn. Wracali z Niemiec. Ślad urwał się na postoju busów
Ponad 100 tys. wyświetleń. Kierowca ciężarówki nawet się nie wahał
Ponad 100 tys. wyświetleń. Kierowca ciężarówki nawet się nie wahał
Zaginięcie 31-latka z Polski. Nadeszły smutne wieści z Madery
Zaginięcie 31-latka z Polski. Nadeszły smutne wieści z Madery
Zajrzał do nory w lesie. Nie tego się spodziewał. Pokazał, co zastał
Zajrzał do nory w lesie. Nie tego się spodziewał. Pokazał, co zastał
Są ofiary. Supertajfun Fung-wong uderzył w Filipiny
Są ofiary. Supertajfun Fung-wong uderzył w Filipiny
Policjanci rozklejają plakaty. Mają ważny powód
Policjanci rozklejają plakaty. Mają ważny powód
Przejmujący widok na ulicy. Siedziała zdezorientowana i milczała
Przejmujący widok na ulicy. Siedziała zdezorientowana i milczała
Zaginął brat stylistki TVN. "Boimy się, że coś mu się stało"
Zaginął brat stylistki TVN. "Boimy się, że coś mu się stało"
Wyszła z domu w nocy. Przepadła. Policja szuka kobiety ze zdjęcia
Wyszła z domu w nocy. Przepadła. Policja szuka kobiety ze zdjęcia
Niewiarygodne, co ukradł. 26-latek włamał się do muzeum
Niewiarygodne, co ukradł. 26-latek włamał się do muzeum
Ukradł samochód z Niemiec. Polak wpadł przez GPS
Ukradł samochód z Niemiec. Polak wpadł przez GPS
Zamaskowany mężczyzna napadł na lokalne sklepy. Wójt apeluje o pomoc
Zamaskowany mężczyzna napadł na lokalne sklepy. Wójt apeluje o pomoc