Skandal w poznańskiej saunie? Grupa mężczyzn wulgarna wobec kobiet
W poznańskich Termach Maltańskich miało dojść do skandalicznego incydentu. Według jednej z klientek ośrodka rekreacyjnego, grupa pijanych mężczyzn zaczepiała gości. Dochodziło do "nachalnych i ordynarnych zalotów" wobec kobiet. Władze kompleksu zabrały głos.
O sprawie pisze portal epoznan.pl. Czytelniczka portalu była w sobotę (21 czerwca) klientką Term Maltańskich w Poznaniu . Kobieta skarży się, że wypoczynek w strefie rekreacyjnej i strefie saun zaburzyła grupa "pijanych, umięśnionych i wytatuowanych" mężczyzn.
Grupa zachowywała się agresywnie i wulgarnie wobec innych gości - szczególnie kobiet. Dochodziło do nachalnych, ordynarnych "zalotów" tuż pod stanowiskiem obsługi - pisze czytelniczka portalu epoznan.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy w Sopocie. Największa kolejka po gofry
Poznanianka wskazuje, że niesforni goście byli krzykliwi i używali wyzwisk w stosunku do siebie i innych. Pili też alkohol w kubeczkach. Klientka Term Maltańskich wystosowała zarzut w kierunku obsługi, że ta nie reagowała na ich występki.
Ci mężczyźni nie spotkali się z żadną reakcją ze strony obsługi, mimo że w tym samym czasie inni goście byli regularnie upominani za drobne naruszenia zasad. Długo zastanawiałam się, czy w ogóle zabierać głos w tej sprawie, ale wciąż czuję absolutny niesmak po weekendowym pobycie i niepokój, że w takich warunkach kobiety są pozostawione same sobie - wyjaśnia kobieta.
Klientka Term Maltańskich uważa, że to szczególnie bulwersujące, bo w strefa saun jest beztekstylna i można przebywać tam tylko w ręczniku. Przestrzega kobiety przed przychodzeniem do ośrodka rekreacyjnego w pojedynkę.
Władze Term Maltańskich zabrały głos. W odpowiedzi przesłanej portalowi epoznan.pl możemy przeczytać, że przedstawicielom ośrodka jest "przykro, że klientka spotkała się z sytuacją, która wywołała dyskomfort i poczucie zagrożenia". Zapewniają jednocześnie, że najważniejszy jest dla nich "bezpieczeństwo i komfort" gości.
Przedstawiciele Term Maltańskich wskazują też, że przeprowadzili wewnętrzne dochodzenie. Potwierdzają oni, że grupa mężczyzn zachowywała się niestosownie w strefie saun. Wskazują jednak, że pracownicy ośrodka zwracali im uwagę, ale nie byli w stanie podjąć bardziej stanowczej interwencji, bo grupa opuściła teren ośrodka.
Obsługa (saunamistrzowie oraz pracownik ochrony) kilkukrotnie reagowała na ich zachowanie, upominając ich, co chwilowo przynosiło efekt. Niestety, zanim mogliśmy podjąć bardziej stanowcze działania, grupa opuściła obiekt - wyjaśnia portalowi epoznan.pl Krzysztof Stawowy z Term Maltańskich.
Przedstawiciele Term Maltańskich wskazują też, że nikt nie zwracał wprost uwagi obsłudze, że czuje się niekomfortowo przez grupę, a to ogranicza możliwość reagowania. Jednocześnie władze ośrodka zapewniają, że wprowadzają dodatkowe środki bezpieczeństwa i szkolą obsługę, aby tego typu sytuacje nie miały już miejsca.