Mieli polskie nazwiska. Zginęli w balonie. Siostra ofiary zabrała głos

Osiem osób zginęło w katastrofie balonu, do której doszło 21 czerwca w brazylijskiej Praia Grande. W tym gronie znaleźli się Juliane Sawicki i Fabio Izycki. Brazylijska para o polskobrzmiących jest teraz wspominana przez tamtejsze media oraz bliskich.

Para zginęła w katastrofie w Brazylii.Para zginęła w katastrofie w Brazylii.
Źródło zdjęć: © Facebook, X
Mateusz Domański

Serwis g1.globo.com informuje, że pogrzeb 36-letniej inżynierki rolnictwa Juliane Jacinty Sawickiej odbył się w niedzielę (22 czerwca) w gminie Carlos Gomes.

Była bardzo kochaną osobą. Bardzo nam pomogła. Cieszyła się sporą popularnością. Miała wielu przyjaciół. Mamy nadzieję, że ten wypadek zostanie szczegółowo zbadany - powiedziała zrozpaczona Simone Sawicki, siostra Juliane, cytowana przez g1.globo.com.

Juliane na co dzień pracowała w firmie konsultingowej zajmującej się projektami rolniczymi i środowiskowymi. Francisco Sieslevski, współpracownik ofiary, przekazał, że można ją opisać jako "osobę zdeterminowaną, oddaną swojej pracy i absolutną profesjonalistkę, która zasługiwała na tytuł inżyniera rolnictwa".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zuchwały napad na Gubałówce. Bankomaty wyleciały w powietrze

Wśród ośmiu ofiar wypadku był też chłopak Sawickiej - Fabio Luiz Izycki. W niedzielę rozpoczął się transport zwłok 42-latka. Fabio był kuzynem burmistrza Barão de Cotegipe Franciela Izyckiego. Według niego, Fabiano i Juliane spotykali się od jakiegoś czasu. Fabio nie miał dzieci. Wypadek przeżyła jego matka i starszy brat.

To bardzo inteligentny facet, który ciężko walczył o osiągnięcie swoich życiowych celów. Był spokojnym gościem. Pochodził ze skromnej rodziny, jego rodzice są rolnikami i mają niewielkie gospodarstwo na wsi. Ciężko pracowali, by umożliwić mu ukończenie studiów - zaznaczył burmistrz w rozmowie z g1.globo.com.

Tragedia w Brazylii. 14 osób udało się uratować

Balon turystyczny początkowo zabrał na pokład 22 pasażerów. Kilka minut po starcie doszło do pożaru, a maszyna zaczęła obniżać lot. Na polecenie pilota 14 osób zdołało wyskoczyć z kosza. Pozostałe osoby zostały uwięzione w płonącym balonie, który spadł w lesie. Nikt z tej grupy nie przeżył tragedii.

Wśród ofiar katastrofy w brazylijskiej Praia Grande znaleźli się Fabio Izycki i Juliane Sawicki - osoby o polskobrzmiących nazwiskach. Para pasjonowała się podróżami i jeszcze kilka dni przed katastrofą publikowała wspólne zdjęcia w sieci. Juliane pisała na Facebooku, że "świat należy do tych, którzy mają odwagę marzyć".

Juliane Sawicki nie ukrywała swoich związków z Polską, choć nie były one znaczące. Z mediów społecznościowych wynika, że jej bliscy należeli do grupy Folclórico Polonês Auresovia - formacji, która pielęgnowała polskie tradycje i zwyczaje wśród licznej brazylijskiej Polonii.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka