Składka na komitet rodzicielski? Skarbnik klasowy mówi o tym wprost
Składki na komitet rodzicielski to wydatek, jaki w swoich budżetach muszą uwzględniać rodzice uczniów i uczennic z początkiem każdego roku szkolnego. Wiele osób ma jednak obiekcje czy składka, która zgodnie z prawem jest dobrowolna, może być od nich egzekwowana "na siłę".
Wyprawka szkolna czy zajęcia dodatkowe, to koszty z którymi w każdy kolejny wrzesień muszą liczyć się rodzice uczniów i uczennic, jednak wciąż sporo emocji wśród nich wzbudza składka na komitet rodzicielski.
Wielu rodziców uważa, że skoro w Polsce edukacja jest bezpłatna, a składki na komitet rodzicielski zgodnie z prawem są dobrowolną wpłatą to od ich wysokości nie może zależeć organizacja wydarzeń dla całej klasy.
I choć wydaje się to zasadne, a wiele szkół deklaruje, że trudna sytuacja materialna zgłoszona wychowawczyni rozwiązuje problem, praktyka pokazuje, że wygląda to zupełnie inaczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Syn Izabeli Janachowskiej uczęszcza do brytyjskiej szkoły
O trudnościach z jakimi musza się mierzyć rodzice decydujący się na funkcję skarbnika w klasach swoich dzieci pisze portal edziecko.pl.
Jedna z matek mówi wprost:
Poświęcasz swój wolny czas, użerasz się z brakiem funduszów, bo ktoś tam znów zapomniał zrobić przelew i często nawet nie usłyszysz zwykłego dziękuję, tylko pretensje.
Dodaje też, że jeśli jakiś z rodziców zapomni zrobić przelew, to zdarza się, że musi zakładać za dziecko pieniądze z własnej kieszeni.
Gdy planujemy różne przedsięwzięcia, często robimy to dla całej placówki. Wiadomo, że dzieci, których rodzice nie wpłacą pieniędzy też z nich skorzystają, bo trudno sobie wyobrazić sytuację, że mówię do któregoś: Ty nie jedziesz na wycieczkę, bo twoi rodzice nie przelali pieniędzy - dodaje.