aktualizacja 

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Uczestnik udusił i poćwiartował żonę

Atrakcyjny prawnik od razu zwrócił uwagę fanów ukraińskiej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Okazuje się jednak, że za przystojną twarzą kryło się mroczne wnętrze. Wyszło na jaw, że uczestnik telewizyjnego show zamordował swoją ukochaną i poćwiartował jej zwłoki. Mężczyzna został już aresztowany przez ukraińskie służby.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Uczestnik udusił i poćwiartował żonę
Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" został aresztowany przez ukraińskie służby (YouTube)

Makabrycznego odkrycia policja dokonała we wsi Nowi Bezradiczi w obwodzie kijowskim. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z zimną krwią zamordował swoją żonę. Funkcjonariusze opisują, że zwłoki zostały tak zbezczeszczone, że mieli problem z potwierdzeniem jej tożsamości.

Zmarłą cudem udało się zidentyfikować po markowej sukience. To makabryczna historia miłości, cynizmu, desperackiej próby zatarcia śladów zbrodni i profesjonalnej pracy policjantów obwodu kijowskiego – podkreśla szef policji Andriej Nebitow.

Dramat we wsi pod Kijowem. Zamordował z zimną krwią żonę

Wcześniej mężczyzna i jego żona uchodzili za parę idealną. Kobieta zapewniała, że bardzo go kocha i nie widzi poza nim świata.

39-latka została przez męża uduszona. Mężczyzna wyciął jej język, serce, macicę i nerki, a następnie je zamroził. Ręce i nogi włożył do walizki, którą wyrzucił do stawu.

To, jak sprawca pozbył się części ciała, zarejestrowały kamery monitoringu – mimo tego, że mężczyzna próbował je jakoś obejść – opisuje policjant.

Udusił swoją ukochaną. Uczestnik programu usłyszał zarzuty

Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" został aresztowany przez ukraińskie służby. Media społecznościowe obiegło nagranie, jak mundurowi wyprowadzają go z mieszkania. Na filmie widać także odkrycie, którego dokonano na dnie jeziora. To walizka z kończynami zamordowanej.

Mężczyzna usłyszał zarzut morderstwa z premedytacją. Grozi mu za to przynajmniej kilkanaście lat więzienia, a być może nawet i dożywocie.

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić