Śmiertelne potrącił położną na pasach w Białymstoku. Sąd przesłuchał ratowników medycznych

W Białymstoku trwa proces kierowcy, który w listopadzie 2023 roku potrącił ze skutkiem śmiertelnym 37-letnią kobietę. Sąd przesłuchał ratowników medycznych, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia. Chodzi o ustalenie czy podawali kierowcy jakieś lekarstwa.

Szczecin, 05.08.2024. Patrol policji w Szczecinie, 5 bm. Policjanci ruchu drogowego przeprowadzają ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pn. �Prędkość�, które mają na celu egzekwowanie od kierujących pojazdami przestrzegania ograniczeń prędkości. Akcja ma charakter międzynarodowy i jest koordynowana przez Europejską Organizację Policji Ruchu Drogowego ROADPOL. (aldg) PAP/Marcin BieleckiŚmiertelne potrącił położną na pasach w Białymstoku. Sąd przesłuchał ratowników medycznych
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Bielecki
Bartłomiej Nowak

We czwartek 23 listopada 2023 roku w Białymstoku na ul. Świętokrzyskiej doszło do tragicznego wypadku. Przechodzącą na pasach przez ulicę kobietę potrącił kierowca peugeota.

37-latka zginęła na miejscu. Ofiarą wypadku okazała się Magdalena, która pracowała jako położna, w jednym z białostockich szpitali. Społeczność stolicy Podlasia była poruszona tym tragicznym w skutkach wypadkiem.

Prawnicy rodziny zmarłej starają się ustalić, czy mężczyzna, który prowadził wtedy pojazd, przyjmował jakieś leki. I czy mogły one zaburzyć jego percepcję i wpłynąć na reakcję za kierownicą. Mężczyzna twierdzi, że brał tylko leki na nadciśnienie. Jednak w jego krwi wykryto ślady innych medykamentów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Groźny wypadek na rondzie. Bus przewrócił się na bok

W związku z tym, by potwierdzić lub wykluczyć, czy kierowca otrzymał jakieś leki od ratowników medycznych, zostali oni wezwani do sądu, by złożyć zeznania. Obaj stwierdzili, że nie pamiętają tamtej interwencji.

Nie przypominają sobie też, żeby podawali kierowcy, który spowodował wypadek jakieś leki. Zauważyli jednak, że gdyby to zrobili, powstałaby odpowiednia dokumentacja. Która według wiedzy ratowników nie istnieje.

Oskarżony 50-latek broni się, że tego dnia warunki do jazdy był bardzo trudne. Jezdnia była oblodzona, padał śnieg z deszczem. Kierowca zeznał, że jechał przepisowo, a kobieta nagle wtargnęła na jezdnię i zobaczył ją zbyt późno, żeby uniknąć potrąceniu.

Sąd wysłuchał zeznań ratowników medycznych. I postanowił odroczyć proces do połowy września.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok