"Śmiertelne zagrożenie". Nagranie z Anglii komentuje nawet szef MSW
Ta dziewczynka przeżyła horror, jakiego z pewnością długo nie zapomni. 11-letnia Ana Paun z Anglii została zaatakowana przez psa rasy American bully XL, a następnie dotkliwie pogryziona. Podobny los spotkał też dwóch mężczyzn, którzy ruszyli jej na pomoc. Szczegóły zdarzenia jeżą włos na głowie.
O incydencie piszą zagraniczne media. Jak podaje "Independent", w miniony weekend Ana poszła ze swoją starszą siostrą na zakupy na targ w Birmingham w Anglii. Nagle, pozostawiony bez właściciela, sporych rozmiarów buldog (pies rasy American bully XL) rzucił się na bezbronną dziewczynkę. Bezlitośnie ją szarpał.
Czytaj więcej: Ochlapał go pewien kierowca. Szok, jak na to zareagował
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
To było takie przerażające. Krzyczałam. Wskoczył mi na ramię i ugryzł - relacjonowała poszkodowana 11-latka, co cytuje "Independent".
Na pomoc dziecku rzucili się dwaj bohaterscy mężczyźni. Próbowali ujarzmić rozwścieczonego czworonoga. Chcieli odwrócić jego uwagę. Obaj zostali brutalnie pogryzieni. Trafili do szpitala - podobnie, jak i 11-letnia Ana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
American bully XL pogryzł 11-latkę. Na pomoc ruszyli obcy mężczyźni
Dziś 11-latka z przerażeniem wspomina tamten dzień. Ma traumę. "Chcę, żeby ten pies odszedł, by umarł. Myślę, iż wszystkie buldogi powinny zostać zakazane" - mówi Ana. Twierdzi też, że surową karę musi ponieść właściciel czworonoga. "Powinien siedzieć w więzieniu, bo nic nie zrobił" - dodaje.
Sprawę bada policja. Rozmawia ze świadkami zdarzenia. Chce też przesłuchać właściciela czworonoga (ten obecnie przebywa w szpitalu, jednak powodem nie są pogryzienia). Wiadomo, że pies został schwytany przez funkcjonariuszy i przewieziony do weterynarza. Tam zapadnie decyzja, co dalej się z nim stanie.
Minister spraw wewnętrznych Wielkiej Brytanii Suella Braverman nalega teraz na wprowadzenie zakazu hodowli amerykańskich psów rasy bully XL. Podkreśla, że stanowią one "śmiertelne zagrożenie", zwłaszcza dla najmłodszych obywateli.