Straż miejska przecierała oczy ze zdumienia. Z tym wyszedł z tramwaju
Takie niecodzienne zdjęcie opublikowała na własnym koncie na Facebooku krakowska Straż Miejska. Na fotografii widać pewnego mężczyznę, który pod osłoną nocy przechadza się po mieście i - jak gdyby nigdy nic - trzyma w ręce podpiętą do swego ciała szpitalną kroplówkę. Szczegóły incydentu robią wrażenie.
O sprawie poinformowała krakowska Straż Miejska. Zrobiła to na swoim fanpejdżu na Facebooku. Profil ten obserwuje aktualnie 9,4 tysięcy internautów. Stronę polubiono już 8,1 tysięcy razy.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Strażnicy miejscy nie wierzyli własnym oczom. Szedł po mieście i trzymał kroplówkę
W poniedziałek, 11 września 2023 roku krakowscy mundurowi zamieścili na Facebooku ciekawy post. Ten od razu mocno przykuł uwagę użytkowników mediów społecznościowych.
W stan konsternacji wprowadził operatora monitoringu widok mężczyzny, który o 2 w nocy wysiadł z tramwaju przy ul. Wielickiej (w Krakowie - przyp. red.), trzymając w ręku podpiętą kroplówkę - napisali strażnicy na swym profilu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Operator, zaniepokojony tym, co ujrzał na monitorze, od razu wysłał na miejsce patrol strażników miejskich. Mundurowi, martwiąc się o los tajemniczego mężczyzny, zatrzymali go i porozmawiali z nim.
(...) wtedy wyszło na jaw, że jest pacjentem jednego z krakowskich szpitali i właśnie z niego czmychnął - wyjaśnili strażnicy na Facebooku.
Przewieziono go z powrotem do lecznicy. To jednak nie koniec. Dalsze ustalenia wykazały, że mężczyzna ten należy do osób poszukiwanych przez policję. Dlatego też w placówce przejęli go policjanci.
Internauci ochoczo komentowali post krakowskiej Straży Miejskiej. "Może Pan chciał przejść na leczenie zdalne i zmierzał do domu" - pisał jeden internauta.
Po lekach można się różnie zachowywać, nie wiadomo jakie leki miał zlecone - przekonywała następna użytkowniczka.