Jan Manicki
Jan Manicki| 

Śnieg na pustyni. Wieszczą biblijny koniec świata

64

Zima rozgościła się praktycznie na całej półkuli północnej. Śnieg dotarł nawet do Afryki, w tym na Saharę. Niektórzy uważają, że zwiastuje to biblijną zagładę świata.

Śnieg na pustyni. Wieszczą biblijny koniec świata
Śnieg na pustyni ma dla niektórych oznaczać zbliżający się koniec świata (Getty Images)

Zimowa aura dotarła w niedzielę m. in. do prowincji Asir w Arabii Saudyjskiej, gdzie temperatura spadła do minus dwóch stopni Celsjusza. W poprzednią środę spadł śnieg również w algierskim mieście Ain Sefra, które jest powszechnie znane jako Brama Sahary. Część osób uważa, że śnieg na pustyni nie zwiastuje niczego dobrego.

Wyjątkowo mroźna zima

Tegoroczna zima jest bardzo mroźna. W indyjskim Delhi odnotowano najniższą temperaturę od 119 lat. Rekord temperatur pobiła również Hiszpania, doświadczając w tym roku pierwszej zamieci śnieżnej od 1971 r. Mróz sparaliżował również Polskę, a termometry w niektórych częściach kraju dochodziły do minus 30 st. Celsjusza.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Na pustyni spadł śnieg. Prognozują koniec świata

Eksperci podkreślają, że za wyjątkowo niskie temperatury są efektem zmian klimatycznych. Pory roku stają się coraz bardziej wyraziste, a temperatury – ekstremalne. Niektórzy uważają jednak, że jest inne wytłumaczenie dla tego zjawiska.

Portal Israel365 News, określający się jako "świeże spojrzenie na Izrael i Bliski Wschód z biblijnej perspektywy", twierdzi, że może nas czekać koniec świata. Autorzy postanowili nawiązać do Pisma Świętego. W tym celu sięgnięto do Księgi Izajasza.

Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie [Iz 35,1] – brzmi przytoczony biblijny fragment.

Ma to zdaniem autorów izraelskiego portalu nawiązywać do śniegu, który roztopiony może sprawić, ze na pustyni wyrosną rośliny. Główny fragmentem, potwierdzającym tezę o końcu świata ma być natomiast inny biblijny fragment. W tym przypadku kluczowe jest jednak tłumaczenie.

Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu [Iz 43,19] – czytamy w Biblii Tysiąclecia.

Okazuje się, że w innych, zagranicznych tłumaczeniach Pisma Świętego, zamiast "ścieżyn" mowa jest o "rzekach" na pustkowiu. Niektórzy zwiastują, że topniejący śnieg może zamienić się w rwące potoki, o których mowa w Biblii. Miałoby przynieść to koniec świata.

Ostatni przytaczany fragment Pisma Świętego mówi jednak raczej o przebaczeniu.

Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! – mówi Pan. Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna [Iz 1,18] – mówi Pismo Święte.

Twierdzenia o końcu świata wydają się więc nieuzasadnione. Pismo Święte nie wspomina bowiem w dosłowny sposób o jakiejkolwiek zagładzie związanej ze śniegami na pustyni. Sięgając do Biblii znajdziemy w niej raczej zapewnienie, że wszyscy grzesznicy zostaną rozgrzeszeni, jeżeli będą za nie żałować.

Obejrzyj także: Sahara zasypana śniegiem. Niewiarygodne nagranie z serca pustyni

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić