Spójrzcie na rękę Putina. Jego zegarek zdradził prawdę
W listopadzie 2020 roku doszło do spotkania Putina z patriarchą Cyrylem. Problem w tym, że duchowny był... w dwóch miejscach jednocześnie. O nowym śledztwie piszą dziennikarzy, którym prawdę powiedział m.in. zegarek prezydenta Rosji.
Niezależni rosyjscy dziennikarze projektu "Sistema" przeanalizowali zdjęcia i nagrania z tajnych biur Putina. 20 listopada 2020 roku doszło do spotkania patriarchy Moskwy Cyryla oraz Władimira Putina. W materiale czytamy o "cudzie Cyryla".
Problem w tym, że ok. godz. 11 duchowny odprawiał nabożeństwo w cerkwi na osiedlu Pieriediełkino. Według dostępnych danych, opublikowane zdjęcia z tego wydarzenia, pochodziły z godziny między 10:48 a 11:08 czasu moskiewskiego. Patriarchat opublikował zdjęcia o 12:40.
Rośnie pokolenie ludzi z problemami z logiką. Przyszłość AI według prof. Dragana
Już o 13:05 Kreml poinformował, że Władimir Putin przyjął Cyryla w swojej rezydencji w Nowo-Ogariowie pod Moskwą. Oba miejsca oddalone są o ok. 11 km, co wskazuje, że dojazd mógł zająć nawet 30-40 min - przekazują dziennikarze "Sistemy".
Dalsze ustalenia śledczych wskazują, że zdjęcia Putina i Cyryla wykonano między 11:14 a 11:16 czasu moskiewskiego, czyli sześć minut po zakończeniu nabożeństwa w Pieriediełkinie.
Ponadto na zegarku Putina w czasie spotkania widnieje godzina 14:35. Jest to opóźnienie o ponad dwie godziny w stosunku do nagrania oraz półtorej godziny w stosunku do publikacji informacji na stronie Kremla. Co ciekawe, przez niemal całe spotkanie prezydent Rosji trzymał rękę pod stołem.
Tego samego dnia Putin miał kolejne dwa spotkania. Zegarek wskazywał już prawidłową godzinę - dodają dziennikarze.
Według "Sistemy", patriarcha Cyryl brał udział w kręceniu "konserwy" w tajnej replice biura Putina, kłamliwie twierdząc, że w dniu kręcenia filmu miał urodziny.
Dziennikarze odkryli, że prezydent Rosji ma trzy niemal identyczne biura. Zostały one celowo zbudowane tak, aby były jak najbardziej podobne, aby stworzyć iluzję, że Putin zawsze pracuje ze swojej oficjalnej rezydencji pod Moskwą. Biura można rozpoznać po najdrobniejszych szczegółach. Putin na spotkaniu z Cyrylem i kolejnych miał ten sam krawat.