Spotkanie Trumpa z Putinem. Jest nowy warunek? Reakcja prezydenta USA
Według informacji Politico, Władimir Putin miałby najpierw spotkać się z Wołodymyrem Zełenskim, zanim przystąpi do rozmów na temat rozejmu w Ukrainie z Donaldem Trumpem. To miałby być nowy warunek w rozmowach na linii USA-Rosja. Trump zaprzeczył jednak tym doniesieniom.
Najważniejsze informacje
- Donald Trump planuje spotkanie z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim.
- Według Politico, nowe warunki mogą wpłynąć na zainteresowanie Putina rozmowami.
- Trump podkreśla, że wszystko zależy od Putina.
Spotkanie Trump-Putin. Politico: Jest nowy warunek
Donald Trump, były prezydent USA, zapowiedział możliwość spotkania z Władimirem Putinem oraz Wołodymyrem Zełenskim w celu ustalenia warunków rozejmu w Ukrainie. Jednak z informacji mediów wynika, że pojawiły się nowe warunki, które mogą wpłynąć na zainteresowanie Putina rozmowami. Według Politico, rosyjski dyktator miałby się spotkać najpierw z Wołodymyrem Zełenski, a dopiero potem z Trumpem.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Trump podkreślił, że wszystko zależy od Putina. Prezydent USA wierzy w możliwość zawieszenia broni. Jak dotąd, Putin unikał spotkań z Zełenskim, co może komplikować sytuację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump zaprzecza doniesieniom
Prezydent USA stanowczo zaprzeczył, jakoby Putin musiał zgodzić się na spotkanie z Zełenskim, by móc zobaczyć się z nim. – Oni chcieliby spotkać się ze mną. Zrobię, co mogę, by zakończyć zabijanie – dodał Trump.
Nie jest jasne, jak na potencjalne spotkania wpłyną planowane przez Trumpa sankcje na kraje kupujące rosyjską energię. Termin ich nałożenia wyznaczono na piątek (8 sierpnia). Póki co nie wiadomo, czy Trump zdecyduje się je nałożyć, skoro pojawiła się inicjatywa spotkania. Z drugiej strony może to być rosyjska gra na wydłużenie konfliktu, tak aby armia najeźdźcy dalej prowadziła operacje w terenie.
Sytuacja pozostaje dynamiczna, a przyszłość spotkań i rozmów dyplomatycznych jest niepewna. Trump podkreśla, że jego celem jest zakończenie konfliktu, ale ruch jest tak naprawdę po stronie Rosji. Sam przyznał, że póki co jest rozczarowany zachowaniem Putina.
Źródło: TVN24