Stał na tylnych łapach. Bieszczadzcy leśnicy musieli się wycofać

8

Podczas patrolu jednego z bieszczadzkich lasów pracownicy straży leśnej natknęli się na niedźwiedzia, który stał na tylnych łapach. Był tuż obok nich. Funkcjonariusze mogli zrobić tylko jedno - spokojnie wycofać się z zajmowanych miejsc. Do sieci trafiło zdjęcie ilustrujące całe zajście.

Stał na tylnych łapach. Bieszczadzcy leśnicy musieli się wycofać
Stał na tylnych łapach. Bieszczadzcy leśnicy musieli się wycofać (Facebook, Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne, Lasy Państwowe)

Za pośrednictwem mediów społecznościowych pracownicy straży leśnej z Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne, poinformowali, że podczas patrolu jednego z lasów w Bieszczadach natknęli się na niedźwiedzia. Zwierzę stało na tylnych łapach.

Strażnicy wycofali się ostrożnie, obserwując cały czas zachowanie drapieżnika - czytamy na Facebooku Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.

Do wpisu załączono "pamiątkowe zdjęcie". Fotografia idealnie pokazuje bliskość spotkania. Zwierzę było oddalone od strażników o zaledwie kilkadziesiąt metrów. Ewentualny atak mógłby być więc błyskawiczny. "Zdjęcie o tyle cenne, że pochodzi z telefonu i pokazuje jak blisko był niedźwiedź" - napisano.

Co zrobić w przypadku spotkania niedźwiedzia?

Zdarza się, że podczas wędrówek po polskich górach - szczególnie gdy zejdziemy ze szlaków - natkniemy się na niedźwiedzia. Obecnie coraz częściej zwierzęta te wchodzą również na obszar uczęszczany przez ludzi. Tak więc, jak reagować, gdy natkniemy się na drapieżnika?

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Rzeszowie, radzi, aby przede wszystkim nie panikować i nie zbliżać się do niedźwiedzia. Podkreśla, że nie należy również krzyczeć, a jeśli niedźwiedź nie jest świadomy naszej obecności, należy wycofać się cicho i powoli.

Pamiętaj, że podczas bliskiego spotkania z drapieżnikiem nie powinno patrzeć mu się oczy (dla zwierząt to sygnał agresji). "Jeśli niedźwiedź się zbliża, pozostań na swoim miejscu i odzywaj się spokojnym głosem. Jeśli się zatrzyma - zwiększ dystans wycofując się powoli. Postaraj się zejść mu z drogi. Być może tylko tego oczekuje - informuje RDOŚ.

Kiedy na swojej drodze spotkasz rozdrażnionego niedźwiedzia należy, jak najszybciej zasygnalizować mu swoje pokojowe intencje.

Mów głośno, nie rób żadnych gwałtownych gestów. Opuść miejsce spokojnie, nigdy nie biegnij. Szarżujący niedźwiedź często chce tylko przestraszyć intruza, wycofa się zanim dojdzie do bezpośredniego kontaktu. Fizyczne ataki są rzadkością. Gdy widzisz, że dojdzie do bezpośredniego ataku, postaraj się odwrócić uwagę niedźwiedzia, kładąc przed sobą jakiś przedmiot (plecak, kurtkę, coś znacznego) - podaje RDOŚ.

Jeżeli żadna z powyższych metod nie zadziała połóż się na brzuchu, lekko rozchyl nogi, palce spleć za głową.

W tej pozycji osłonisz głowę i kark. Jeśli masz plecak, zabezpieczy on Twoje plecy. Połóż ręce na szyi i chroń głowę - przy fizycznym kontakcie niedźwiedź często atakuje twarz. Przylegając brzuchem do ziemi lub przyjmując pozycję embrionalną, ochronisz narządy wewnętrzne. Udawaj, że jesteś martwy - przekazuje RDOŚ.
Zachowuj się biernie jak to tylko możliwe, dzięki temu będziesz wyglądał mniej groźnie. Gdy niedźwiedź uzna, że nie jesteś dla niego żadnym zagrożeniem, odejdzie. Kiedy atak ustanie, pozostań w pozycji leżącej i poczekaj aż niedźwiedź oddali się definitywnie - dodaje.
Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić