Straszna historia trzech braci. Jeden z nich jest mordercą

"Nigdy w życiu mu nie wybaczę i cieszę się z takiego wyroku" - powiedział bez chwili zastanowienia Adam. Słowa te padły z jego ust po procesie ws. morderstwa Marka, najstarszego brata Adama. Zabił go Marcin, średni z rodzeństwa, który w więzieniu spędzi długie lata.

Historia trzech braci. Jeden z nich jest mordercąHistoria trzech braci. Jeden z nich jest mordercą
Źródło zdjęć: © Pixabay | Pixabay

Marek, Marcin i Adam to trzej bracia, którzy nie mieli ze sobą zbyt dobrych relacji. Do książkowego przykładu rodzeństwa bardzo im daleko. Niestety, Marek już nie żyje. Został zamordowany przez Marcina, średniego z braci, czego nie może wybaczyć mu najmłodszy Adam. Ich dramatyczną historię opisał "Dziennik Wschodni".

Kiedy Marcin M. wyszedł z więzienia, chciał zamieszkać w rodzinnym domu, na co zgodziło się dwóch młodszych braci. Mimo to, Adam miał złe przeczucia co do nowego lokatora. Dlatego też szybko zmienił pracę. Po czterech miesiącach od wyjścia na wolność Marcin zamordował swojego brata Marka.

Nigdy w życiu mu nie wybaczę i cieszę się z takiego wyroku, ale ulgi nie czuję, bo brata nic mi nie zwróci. Mam tylko nadzieję, że on nikomu już krzywdy nie zrobi, nawet w więzieniu - powiedział Adam, cytowany przez "Dziennik Wschodni".

Do zbrodni doszło w grudniu 2018 roku. Jak podaje "Dziennik Wschodni", akta sprawy wskazują, że w dniu zbrodni Marcin i jego partnerka Kamila F. oraz brat Marek pojechali na zakupy. "Wracając, zatrzymali się na piwo w barze przy stacji paliw w Czemiernikach. Między parą doszło do sprzeczki. Powodem miała być zazdrość. Mężczyzna podejrzewał, że dziewczyna zdradziła go z bratem" - pisze dziennik.

Napastnik wbił nóż w czoło. Kolejny cios w klatkę piersiową sprawił, że zakrwawiony mężczyzna osunął się na ziemię. Nie miał szans na obronę.

Marcin M. wrócił do domu, a po drodze zadzwonił po pomoc. Świadkowie zdążyli zrobić to jednak wcześniej. Mężczyzna wyrzucił zakrwawione narzędzie zbrodni. Okazało się, że chciał pozbyć się noża, wrzucając go do stawu, jednak zbiornik był zamarznięty. Sprawca tego nie zauważył, bo miał we krwi dwa promile alkoholu.

Nie było to pierwsze zabójstwo Marcina M. Mężczyzna pierwszy raz odebrał komuś życie mając zaledwie 19 lat. "Widziałem się z nim może trzy razy w życiu. Kiedy pierwszy raz zabił, miał 19 lat. Trafił na 15 lat do więzienia. Ja wtedy byłem mały. O tamtej sprawie wiem tyle, co od ludzi" - wyznał Adam.

Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Marcina M. na dożywocie. "Dopuścił się bratobójstwa. Dożywocie jawi się jako jedyna kara sprawiedliwa i zasłużona" - skomentowała sędzia Anna Grodzicka.

Zabiła partnera, sąd ją uniewinnił. Historia Małgorzaty Strzyżyk

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę