Świat nie widział go od lat. Myślano, że nie żyje. Syn Kaddafiego nagle przemówił

232

W 2011 roku został schwytany, a następnie skazany na śmierć. Egzekucji nie było, ale kilka lat temu słuch o nim zaginął i niektórzy zakładali, że nie żyje. Teraz syn Muammara Kaddafiego nagle powrócił i ma wielkie plany na przyszłość.

Świat nie widział go od lat. Myślano, że nie żyje. Syn Kaddafiego nagle przemówił
Syn Kaddafiego (na zdjęciu w ciemnych okularach) nie był widziany publicznie od lat. Fotografia z 2008 roku (Getty Images, Getty Images)

Syn Kaddafiego powrócił. Saif al-Islam Kaddafi, obecnie 49-latek, miał zostać stracony w 2016 roku - kilka lat po tym, jak jego ojciec, pułkownik, który wprowadził w Libii krwawe rządy autorytarne, został zabity przez tłum, zaraz po obaleniu władzy tyrana.

Poszukiwał go Międzynarodowy Trybunał Karny. Sądzono, że nie żyje, odkąd zbiegł w 2016 roku. Teraz jednak ujawnił się, a pierwszą decyzją o publicznym zabraniu głosu był jego wywiad z dziennikiem "New York Times". To właśnie tam opowiedział o swoich planach na przyszłość. Zamierza "zjednoczyć Libię", która od śmierci jego ojca pozostaje krajem rozdartym wewnętrznie i pochłoniętym wojną domową.

Saif al-Islam Kaddafi ostatni raz widziany publicznie przed sądem w 2014 roku

Sąd skazał syna Kaddafiego za zbrodnie wojenne. Miał zostać stracony. W 2016 roku jednak zniknął. Sądzono, że nie żyje.

Choć powrót do polityki syna Kaddafiego zdaje się być raczej kwestią niemożliwą, zważając m.in. na nastroje społeczne i na wyrok sądu, ten zdaje się optymistycznie podchodzić do sprawy objęcia władzy w Libii po swoim ojcu. Chce wracać do polityki "powoli".

Jesteśmy jak ryby, a naród libijski jest dla nas jak morze. Bez nich umrzemy. Tam otrzymujemy wsparcie. Tu się ukrywamy. Tu walczymy. Naród libijski jest naszym oceanem - mówi o sobie i swoich zwolennikach syn Kaddafiego, którego cytuje "New York Times".
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić