Sylwester Hasior nie żyje. Radny miał 36 lat

248

Władze gminy Limanowa (woj. małopolskie) w niedzielę 8 stycznia poinformowały o śmierci 36-letniego radnego Sylwestra Hasiora. Lokalny samorządowiec zmarł w wyniku obrażeń poniesionych około przed dwoma tygodniami. Wówczas w jego domu rozegrał się dramat. W kotłowni wybuchł pożar, a przyczyną miała być sadza w kominie. Radny miał poparzone około 60 proc. powierzchni ciała. Niestety, mimo starań lekarzy, nie udało się go uratować.

Sylwester Hasior nie żyje. Radny miał 36 lat
Sylwester Hasior nie żyje. Radny miał 36 lat (Gmina Limanowa)

Nie żyje Sylwester Hasior. Tragiczna śmierć 36-letniego radnego

Z wielkim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci w wieku 36 lat śp. Sylwestra Hasiora, radnego gminy Limanowa, strażaka OSP Wysokie oraz społecznika zaangażowanego w rozwój Wysokiego i gminy Limanowa - przekazały za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej władze gminy Limanowa. - Rodzinie oraz bliskim składamy najszczersze kondolencje - dodano w poruszającym komunikacie.

Pod przytoczonymi wyżej kondolencjami podpisali się - wraz ze współpracownikami - Stanisław Młyński, przewodniczący Rady Gminy Limanowa, a także Jan Skrzekut, wójt gminy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: "Brutalny i skuteczny". Gen. Pacek wskazuje na plan Putina

Sylwestra Hasiora w mediach społecznościowych żegnają również koledzy z jednostki, w której służył zmarły 36-latek. - Z wielkim bólem zawiadamiamy o odejściu do domu Pana druha Sylwestra Hasiora. Dziękujemy za zaangażowanie w rozwój naszej jednostki. Do zobaczenia Sylwku - napisali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w miejscowości Wysokie.

Nie żyje radny gminy Limanowa. Dramat rozegrał się w domu

Jak podaje "Gazeta Krakowska", radny Sylwester Hasior od dwóch tygodni walczył o życie. Przebywał w szpitalu, gdzie trafił po dramacie, jaki rozegrał się w jego domu. W kotłowni wybuchł pożar, a przyczyną zdarzenia miała być sadza w kominie.

Radny gminy Limanowa doznał wówczas rozległych obrażeń. Około 60 proc. powierzchni jego ciała było poparzone. Niestety, starania lekarzy okazały się bezskuteczne.

Autor: PTA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić