aktualizacja 

Szczepionka na koronawirusa w aptece? Specjalistka tłumaczy

2

Szczepionka na koronawirusa musi być przechowywana w temperaturze minus 80 st. C, dlatego prawdopodobnie nie będzie dostępna w aptece, a w specjalnych punktach szczepień - tłumaczy prof. Małgorzata Polz-Dacewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego.

Szczepionka na koronawirusa w aptece? Specjalistka tłumaczy
Cały świat czeka na skuteczną szczepionkę na koronawirusa. (PAP)

Cały świat czeka na skuteczną szczepionkę na koronawirusa. Kilka dni temu firmy Pfizer i BioNTech poinformowały, że opracowana przez nich szczepionka ma ponad 90 proc. skuteczności. Wieść o powstającej szczepionce dała nadzieję na powrót do życia sprzed pandemii.

W ubiegłą środę Komisja Europejska zatwierdziła umowę z firmami farmaceutycznymi BioNTech i Pfizer, przewidującą zakup do 300 milionów dawek szczepionki przeciwko koronawirusowi.

Tymczasem jak tłumaczy prof. Małgorzata Polz-Dacewicz, kierownik Zakładu Wirusologii UM i prezes Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego, szczepionka ta musi być przechowywana w temperaturze minus 80 st. C, dlatego prawdopodobnie nie będzie dostępna w aptece, a w specjalnych punktach szczepień.

Co ważne, szczepionka musi być przechowywana w temperaturze minus 80 stopni Celsjusza, dlatego będzie to też duże logistyczne wyzwanie, bo ogromną rolę odgrywają warunki przechowywania i transportu (ze względu na nietrwałość mRNA). Po rozmrożeniu szczepionka może być przechowywana w lodówce tylko przez 2-3 dni. Myślę, że szczepionki przeciwko koronawirusowi nie będą dostępne w aptece. Raczej zostaną wytypowane specjalne punkty szczepień, gdzie szybko po rozmrożeniu będą podawane pacjentom - tłumaczy prof. Małgorzata Polz-Dacewicz, cytowana przez "Kurier Lubelski"

Szczepionka ma pojawić się w pierwszym kwartale przyszłego roku. Jak tłumaczy prof. Małgorzata Polz-Dacewicz, lek będzie prawdopodobnie stosowany w dwóch dawkach. Drugą dawkę będzie można przyjąć po 21 lub 28 dniach. Po upływie tygodnia od drugiej dawki uzyskuje się 90-procentową odporność. Polz-Dacewicz twierdzi, że przeciwko koronawirusowi trzeba będzie szczepić się sezonowo.

Pozostaje jeszcze pytanie, jak dużo wytworzy się przeciwciał i jak długo będzie się utrzymywała odporność po szczepieniu. Prawdopodobnie trzeba będzie się szczepić tak jak na grypę, sezonowo - mówi prof. Małgorzata Polz-Dacewicz
Zobacz także: Szczepionka na COVID. Prof. Simon o wysokiej skuteczności szczepionki Moderny
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić