Szef WHO wstrząśnięty. Mówi o "piekle". I nie chodzi o COVID-19

Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus odniósł się do sytuacji w Etiopii, gdzie od ponad roku trwa wojna domowa. Podkreślił, że to "piekło", które jest "niewyobrażalne w XXI wieku". W Tigraju ludzie żyją bez dostępu do podstawowych dóbr — lekarstw, prądu czy telekomunikacji.

Szef WHO jest wstrząśnięty sytuacją w TigrajuSzef WHO jest wstrząśnięty sytuacją w Tigraju
Źródło zdjęć: © Getty Images

Głos na temat sytuacji w Etiopii szef WHO zabrał w środę. Sytuację, w której mieszkańcy Tigraju nie mają dostępu do leków i innych dóbr, określił mianem "piekła". Podkreślił, że taki stan rzeczy to "obraza dla naszego człowieczeństwa".

Nigdzie na świecie nie jesteśmy świadkami takiego piekła jak w Tigraju – powiedział pochodzący z Etiopii Ghebreyesus.

Rząd odmawia dostępu do podstawowych rzeczy

Ghebreyesus opisuje, że etiopski rząd odmawia własnym obywatelom dostępu do podstawowych rzeczy — jedzenia, lekarstw i innych podstawowych dóbr niezbędnych do przeżycia. Szef WHO zaznacza, że to jest "straszne i niewyobrażalne w tym czasie", tj. w XXI wieku.

ONZ podkreśla, że Tigraj znajduje się "pod blokadą", która uniemożliwia dotarcie do milionów ludzi ratujących życie leków i żywności, dlatego mieszkańcy żyją w drastycznych warunkach.

Brakuje nawet przeterminowanych leków

Jak mówi szef WHO, sytuacja jest bardzo poważna. - Wyobraźcie sobie całkowitą blokadę siedmiu milionów ludzi na ponad rok. I nie ma jedzenia. Nie ma lekarstwa, żadnego lekarstwa. Brak elektryczności. Brak telekomunikacji. Żadnych mediów – powiedział.

Podkreślił również, że na dotknięty wojną region odbywały się prawie codzienne naloty z użyciem dronów. WHO pozwolono wysyłać lekarstwa i leki do innych regionów Etiopii, ale od lipca zeszłego roku nie wolno było wysyłać pomocy do Tigraju. Lekarze w regionie byli zmuszani do używania przeterminowanych leków – a nawet tych brakowało.

Wojna trwa od ponad roku

W Etiopii od ponad roku trwa wojna domowa pomiędzy władzami w Addis Abebie a bojówkami z północnego regionu Tigraj, które dążą do zyskania większej autonomii. Główną siłą w Tigraju jest TPLF (Ludowy Front Wyzwolenia Tigraju).

Wojna w Tigraju zabiła już tysiące ludzi, a także zmusiła ponad 2 miliony Etiopczyków do opuszczenia swoich domów. Około 400 tysięcy ludzi w Tigraju stoi na krawędzi klęski głodu. Zarówno rząd, jak TPLF oskarżają się wzajemnie o popełnianie zbrodni wojennych. Weryfikacja faktów jest skrajnie utrudniona z powodu blokady informacyjnej.

"Konflikt, jakiego jeszcze nie widzieliśmy". Chiny zetrą się z USA?

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył