Szefowa unijnej dyplomacji nie ma wątpliwości. "Rosja sobie pogrywa"
Kaja Kallas, szefowa unijnej dyplomacji, skomentowała nieobecność Władimira Putina na rozmowach w Stambule, podkreślając, że Rosja nie traktuje negocjacji poważnie.
Najważniejsze informacje
- Kaja Kallas podkreśla, że Rosja nie chce pokoju.
- Władimir Putin nie pojawił się na rozmowach w Stambule.
- Komisja Europejska przygotowuje 18. pakiet sankcji wobec Rosji.
W piątek w Stambule odbyły się negocjacje z udziałem przedstawicieli USA, Rosji, Ukrainy i Turcji. Jednak rosyjski prezydent Władimir Putin nie pojawił się na spotkaniu. Szefowa unijnej dyplomacji, Kaja Kallas, skomentowała tę sytuację, podkreślając, że Rosja nie traktuje rozmów poważnie.
Wszyscy byli gotowi na spotkanie na najwyższym szczeblu, ale Putin chyba nie odważył się przyjechać. Bagatelizowanie tego pokazuje, że nie traktują tych rozmów poważnie. Cały świat zobaczył, że Rosja sobie pogrywa - powiedziała Kallas, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Kaja Kallas poinformowała, że Komisja Europejska pracuje nad 18. pakietem sankcji wobec Rosji. Wcześniej, w środę, kraje unijne zaakceptowały 17. pakiet, który obejmuje sankcje na rosyjskie statki oraz obostrzenia wobec prokuratorów i sędziów zaangażowanych w represje wobec opozycjonistów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowy w Turcji. Zełenski przywitany przez Erdogana
Reakcje na nieobecność Putina
Nieobecność Putina w Stambule wywołała falę komentarzy. - Przywódca Rosji Władimir Putin popełnił wielki błąd, wysyłając do Stambułu na rozmowy z Ukrainą delegację niskiego szczebla — ocenił w piątek w Tiranie sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Podkreślił również, że Ukraina "wysłała do Turcji delegację uprawnioną do negocjowania zawieszenia broni".
Rozczarowania nie krył także reprezentujący USA Marco Rubio. Jednocześnie stwierdził, że nie wierzy, że możliwy jest jakikolwiek przełom w negocjacjach między Rosją i Ukrainą "dopóki prezydent Trump nie stanie twarzą w twarz z prezydentem Putinem i nie ustali, jakie są jego intencje na przyszłość".