Szła z dziećmi z przedszkola. Groźny wypadek na Podkarpaciu
We wsi Niechobrz, nieopodal Rzeszowa, kierowca potrącił opiekunkę, która gęsiego szła za dziećmi z pobliskiego przedszkola. Dzieciom nic się nie stało, ale kobieta doznała obrażeń. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR.
Do wypadku doszło we wsi Niechobrz, informuje RMF24. W piątek przed godziną 12 kierowca samochodu osobowego jechał w kierunku dzieci w wieku przedszkolnym, które szły poboczem drogi Zgłobień - Niechobrz, i nie wyhamował pojazdu. Potrącona została jedna z opiekunek, która szła za dziećmi jako ostatnia.
Jak podaje "Fakt", w wyniku potrącenia kobieta przewróciła się na dzieci. Na szczęście nic im się nie stało. Sama jednak doznała urazu nogi.
Wezwano śmigłowiec LPR
Na miejsce wezwano karetki pogotowia, a także śmigłowiec LPR. Opiekunkę przetransportowano do szpitala. Stan zdrowia dzieci sprawdzali na miejscu natomiast ratownicy medyczni.
Wiadomo, że kierowca samochodu osobowego był trzeźwy. Nie wiadomo, dlaczego doszło więc do wypadku. Jak podaje RMF24 - mógł zostać chwilowo oślepiony przez słońce. Służby wciąż znajdują się na miejscu.