W Zakopanem znów robi się tłoczno. Sporo turystów można było spotkać choćby w miniony weekend. Nie brakowało chętnych do skorzystania z kolejki na Gubałówce. Wszystko uwieczniła czytelniczka o2.pl.
Pani Renata złapała się za głowę, gdy zobaczyła, ile osób czeka na zjechanie z Gubałówki. Była tam w sobotę (29 listopada) około godz. 18.
Kolejka miała kilkaset metrów. Zrezygnowałam i ruszyłam pieszo, bo to przecież dobra godzina czekania na zjazd z Gubałówki. Generalnie inni ludzie też tracili cierpliwość - zaznaczyła turystka w rozmowie z o2.pl.
W pewnym momencie aż złapała za telefon i zaczęła nagrywać. Uchwyciła m.in. długą kolejkę.
Wiele osób wybrało się na Gubałówkę po to, by podziwiać magiczną Krainę Światła. Niezwykłą aurę tworzy blisko 2 mln ledowych, ekologicznych lampek.