Szokujące plany Rosji. Ujawniono militarne scenariusze

Rosyjscy stratedzy wojskowi przedstawili potencjalny scenariusz przeprowadzenia uderzenia rakietowego na Japonię. Głównym celem takiej operacji miałoby być unieszkodliwienie systemów obrony przeciwrakietowej rozmieszczonych na terytorium Japonii. Szczegóły zostały opublikowane na łamach prokremlowskiego portalu "Kronika Wojskowa".

Rosyjscy wojskowi rozważają uderzenie rakietowe na Japonię [zdj. ilustracyjne] Rosyjscy wojskowi rozważają uderzenie rakietowe na Japonię [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © Pixabay
Malwina Witkowska

Najważniejsze informacje

  • Rosyjscy stratedzy rozważają atak na japońską infrastrukturę obronną.
  • Plany obejmują zniszczenie kluczowych baz i radarów w Japonii.
  • Ujawnienie planów ma na celu zasianie niepewności w Japonii.

Rosyjskie plany wojskowe

Rosyjscy stratedzy wojskowi przedstawili potencjalne scenariusze ataku rakietowego na Japonię. Celem jest neutralizacja japońskiej infrastruktury obronnej. Plany te zostały opublikowane przez prokremlowski portal „Kronika Wojskowa” i analizowane przez magazyn „Defence Blog”.

Biedronka wprowadza limit dzienny. "Trzy sztuki na kartę"

Rosja obawia się rozmieszczenia przez Japonię systemów rakietowych Typ 12 oraz amerykańskich MRC Typhon. Te systemy, o zasięgu ponad 2 tys. kilometrów, są postrzegane jako zagrożenie dla rosyjskiego terytorium. W odpowiedzi, Rosja planuje złożony atak z użyciem precyzyjnej broni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szczegóły ataku na Japonię

Pierwszym celem rosyjskiego ataku miałyby być japońskie węzły obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Rosjanie planują użycie od 25 do 45 pocisków manewrujących na każdą z baz, takich jak Kh-101 lub Iskander. Kolejnym krokiem byłoby zniszczenie japońskich radarów wczesnego ostrzegania.

Rosyjskie plany obejmują również atak na japońskie bazy morskie w Maizuru i Ominato. Zniszczenie tych portów miałoby poważnie ograniczyć zdolności militarne Japonii. Trzeci etap zakłada atak na stocznie Mitsubishi, które są kluczowe dla japońskiego potencjału morskiego.

Ujawnienie tych planów ma na celu zasianie niepewności w Japonii i odwiedzenie jej od wspierania Ukrainy i NATO. Tokio zasygnalizowało chęć uczestniczenia w misji NATO wspierającej Ukrainę, co może być jednym z powodów rosyjskich działań.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Zmarł Leszek Gierszewski. Był jednym z najbogatszych Polaków
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Rosja zablokowała popularny komunikator. "Organizowanie działań terrorystycznych"
Nie mają dostępu do wody. Rosjanie znaleźli sposób
Nie mają dostępu do wody. Rosjanie znaleźli sposób
"Pokręcona sosna". Niezwykłe zdjęcie z lasu
"Pokręcona sosna". Niezwykłe zdjęcie z lasu
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2