"Tak, jak go Bóg stworzył". Pogrzeb papieża Piusa XII był katastrofą
Papież Pius XII zmarł w 1958 r., a jego pogrzeb zapisał się w historii z powodu nietypowego incydentu. Błąd w procesie balsamowania doprowadził do eksplozji ciała podczas ceremonii.
Najważniejsze informacje
- Papież Pius XII zmarł w 1958 r. z powodu niewydolności serca.
- Błąd w balsamowaniu ciała doprowadził do jego eksplozji podczas ceremonii pogrzebowej.
- Papież Franciszek, zmarły niedawno, uniknął podobnego losu dzięki tradycyjnemu podejściu do pochówku.
Papież Pius XII, który zmarł w październiku 1958 r., zapisał się w historii nie tylko jako duchowy przywódca, ale także z powodu nietypowego incydentu podczas jego pogrzebu. Jak przypomina serwis ladbible.com, jego ciało miało być wystawione na widok publiczny przez cztery dni, co jest tradycją w Kościele katolickim. Jednak decyzja o nietypowym balsamowaniu doprowadziła do nieprzewidzianych konsekwencji.
Zamiast tradycyjnego usunięcia organów i wypełnienia ciała płynem konserwującym, lekarz Riccardo Galeazzi-Lisi zastosował nietypową metodę. Ciało papieża zostało nasączone olejami i owinięte w plastik, co w połączeniu z panującymi wówczas upałami przyspieszyło proces rozkładu.
Chociaż było to zgodne z życzeniem Piusa, aby być pochowanym "tak, jak go Bóg stworzył", brak konserwacji organów wewnętrznych doprowadził do autolizy i gnicia, co spowodowało nagromadzenie gazów w ciele. Klatka piersiowa papieża 'eksplodowała' z powodu nagromadzenia gazów, a nos i palce odpadły, zmieniając kolor ciała na zielonkawo-czarny — wyjaśnił profesor Ken Donaldson z The Anatomy Lab.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciało papieża Franciszka wystawione. Watykan pokazał nagranie
Nie byli w stanie znieść tego zapachu
Z relacji wynika, że zapach był tak intensywny, że strażnicy musieli zmieniać się co 15 minut — dłużej zwyczajnie nie dał rady. Wielu z nich mdlało w trakcie swojej warty, nie mogąc znieść przerażającego fetoru.
Wprzypadku Piusa XII, jego życzenie, choć zgodne z jego przekonaniami, doprowadziło do nieoczekiwanego i dramatycznego zakończenia jego ziemskiej podróży. Niedawno zmarły papież Franciszek zdecydował się na tradycyjny pochówek bez specjalnych zabiegów balsamowania, co pozwoliło uniknąć podobnych problemów.