Taki napis na szynce z Lidla. Aż chwycił za telefon

W sieci pojawiło się dość nietypowe ujęcie ze Lidla. Uwagę autora migawki przykuł napis na opakowaniu szynki: "pakowano w atmosferze ochronnej". Postanowił wyjaśnić, co oznacza taka informacja.

Napis na szynce z Lidla przykuwa uwagę. Co oznacza?Napis na szynce z Lidla przykuwa uwagę. Co oznacza?
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images | Pomysłodawcy, RobsonPL
Mateusz Domański

Blisko 2 tys. reakcji zgromadziło zdjęcie ukazujące szynkę z Lidla. Na opakowaniu pojawiła się informacja, która może zaciekawić klientów.

Jeśli widzicie na etykiecie jakiegoś produktu napis "pakowano w atmosferze ochronnej", to nie chodzi o to, że na hali produkcyjnej panowała jakaś wyjątkowo dobra atmosfera, wszyscy mieli dobry humor i śpiewali "Don't Worry, Be Happy" - czytamy na wstępie wpisu opublikowanego na profilu "Pomysłodawcy".

Następnie wyjaśniono, że to oznacza, iż "zamiast zwykłego powietrza w opakowaniu jest specjalna mieszanka gazów np. azot, dwutlenek węgla, a czasem też niewielki dodatek czystego tlenu". Taką informację możemy znaleźć również w innych źródłach, m.in. na stronie internetowej międzynarodowej firmy Air Liquide, która zajmuje się produkcją i dostawą gazów technicznych, medycznych i specjalistycznych.

Dlaczego Niemcy nie chcą BLIKa? "Płatności wiążą się z geopolityką"

"Pomysłodawcy" tłumaczą zaś, że dzięki zastosowaniu takiego zabiegu "wędliny, sery czy inne wyroby dłużej zachowują świeżość, smak i wygląd, a rozwój bakterii i pleśni jest spowolniony".

To prosta i bezpieczna metoda, która sprawia, że jedzenie dłużej nadaje się do spożycia i generalnie nie ma w tym nic złego, ALE...tak, tak, zawsze musi być jakieś ale - dodano.

"Nie zawsze oznacza to..."

We wpisie podkreślono poza tym, że "produkt wygląda na pierwszy rzut oka dobrze, ale nie zawsze oznacza to, że wciąż ma pełną jakość sensoryczną, np. wędliny mogą smakować gorzej, mimo że 'trzymają' kolor i wyglądają atrakcyjnie, zaś sery mogą być bardziej gumowate".

Dodatkowo po otwarciu w przypadku plastrowanych wędlin czy serów psują się one szybciej niż te kupione w kawałku, bo każdy plaster ma dużą powierzchnię styku z powietrzem, zaś mikroorganizmy mają wtedy więcej "miejscówek", żeby się zakwaterować i zrobić sobie zakrapianą imprezę z wilgocią z powietrza oraz szwedzkim stołem, finalnie psując smak produktu, albo jak mocniej zabalują - fundując nam solidne atrakcje żołądkowe i ujeżdżanie mechanicznego byka na desce sedesowej - czytamy we wpisie.

Wyjaśniono również, że właśnie dlatego producenci umieszczają na etykietach ostrzeżenie: "po otwarciu przechowywać w lodówce i spożyć w ciągu 24-48 godzin".

Wybrane dla Ciebie
Zarwał się balkon. Nie żyje 25-latek
Zarwał się balkon. Nie żyje 25-latek
Autokar z Rosjanami zderzył się z TIR-em w Egipcie. Dwie osoby nie żyją
Autokar z Rosjanami zderzył się z TIR-em w Egipcie. Dwie osoby nie żyją
Sceny nad Bałtykiem. Ruszyli na plażę. Mieli konkretny powód
Sceny nad Bałtykiem. Ruszyli na plażę. Mieli konkretny powód
Prezydent Nawrocki z żoną rozpoczęli obchody Święta Niepodległości
Prezydent Nawrocki z żoną rozpoczęli obchody Święta Niepodległości
Dramatyczne nagranie. Peugeot nagle zjechał. Setki tysięcy wyświetleń
Dramatyczne nagranie. Peugeot nagle zjechał. Setki tysięcy wyświetleń
Pracuje na kolei. To często słyszy od ludzi. Ma apel
Pracuje na kolei. To często słyszy od ludzi. Ma apel
Apel Pudzianowskiego na 11 listopada. Zwrócił się do Polaków
Apel Pudzianowskiego na 11 listopada. Zwrócił się do Polaków
Litwini zrobili to dla Polski. Ponad 1,3 mln odtworzeń. Minęło 7 lat
Litwini zrobili to dla Polski. Ponad 1,3 mln odtworzeń. Minęło 7 lat
W willi ginęły pieniądze. Syn mieszkanki zainstalował fotopułapkę
W willi ginęły pieniądze. Syn mieszkanki zainstalował fotopułapkę
Policjant był pijany. Oto finał. Są pierwsze konsekwencje
Policjant był pijany. Oto finał. Są pierwsze konsekwencje
Rolnicy z Niemiec załamani. Niszczą plony. "Serce pęka"
Rolnicy z Niemiec załamani. Niszczą plony. "Serce pęka"
Jej brat zniknął. I nagle taki trop. "Nieoficjalnie potwierdzono"
Jej brat zniknął. I nagle taki trop. "Nieoficjalnie potwierdzono"