Team X. Wyciekły intymne nagrania Natsu. Sprawę bada policja

232

Natalia "Natsu" Kaczmarczyk była zmuszona poprosić o pomoc funkcjonariuszy policji. W sieci pojawiły się intymne nagrania z udziałem popularnej youtuberki. Powstały w okresie, gdy młoda kobieta pracowała na tzw. kamerkach. W sprawie zabrała głos m.in. Maja Staśko.

Team X. Wyciekły intymne nagrania Natsu. Sprawę bada policja
Natalia "Natsu" Kaczmarczyk była zmuszona udać się na policję. Do sieci wyciekły intymne nagrania z jej udziałem (Instagram, natalia.karczmarczyk)

Jak informuje Spider's Web, nagrania, które wyciekły do sieci, pochodzą z okresu, gdy Natsu pracowała "na kamerkach". Na niektórych materiałach youtuberka występuje w bieliźnie, jednak momentami pokazuje się bez żadnego ubrania.

Natsu z Teamu X. W sieci pojawiły się jej intymne nagrania

Natsu zdecydowała się na wydanie oficjalnego oświadczenia w sprawie nagrań z jej udziałem. Youtuberka przyznała, że materiały pochodzą sprzed czterech lat. Wyznała, że żałuje podjęcia pracy w takim charakterze, jednak była młoda i niedoświadczona. Podkreśliła też, że rozpowszechnianie materiałów jest nielegalne, a ona sama zgłosiła sprawę na policję.

Sytuacja miała miejsce cztery lata temu i to był okres w życiu, do którego nigdy nie chciałabym wracać. Byłam młoda, głupia, omamiona i czasu nie cofnę. Rozpowszechnianie tych zdjęć i filmów jest nielegalne, dlatego sprawę zgłosiłam na policję i jest w toku – poinformowała Natsu na Instastory.
Zobacz także: Zobacz też: Fagataaa publikuje kolejne nagrania rozmów z domownikami Kamerzysty

Członkini Teamu X zaapelowała do internautów, aby nie rozpowszechniali erotycznych nagrań. Poprosiła równie, aby nie budować sobie opinii na jej temat wyłącznie na postawie materiałów sprzed kilku lat.

Bardzo zależy mi na tym, żeby wasze postrzeganie mnie przez tę sytuację się nie zmieniło. (...) Dlatego bardzo proszę, żeby tego nie rozpowszechniać. I tyle – poprosiła Natsu na Instastory.

Na temat zdarzenia zabrało głos wielu polskich youtuberów, w tym – Sylwester Wardęga. Uważa, że paradoksalnie Natsu może zyskać na całej sytuacji, ponieważ jej media społecznościowe zaczną obserwować osoby, które wcześniej nigdy o niej nie słyszały, a sama influencerka będzie miała wsparcie m.in. feministek.

Członkinię Teamu X publicznie wsparła Maja Staśko. Aktywistka zwróciła uwagę, że Natsu nie zrobiła niczego złego i nie powinna się wstydzić, a przestępstwa popełniają osoby, które bez jej zgody rozpowszechniają jej intymne nagrania.

Praca seksualna na kamerkach to nie wstyd. Wstydem jest rozpowszechnianie filmików z kamerek. Wspieram Natsu – oświadczyła Maja Staśko (Spider's Web).
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić