Tego jeszcze nie było. Nietypowa kradzież w stolicy

12

Kilka dni temu burmistrz Tomasz Kucharski poinformował o akcji rozdawania kwiatów, które wcześniej zdobiły klomby na warszawskim rondzie Wiatraczna. Piękna inicjatywa niestety nie doszła do skutku z powodu kradzieży.

Tego jeszcze nie było. Nietypowa kradzież w stolicy
Niecodzienna kradzież kwiatów w Warszawie. Tego jeszcze nie było (Facebook)

O nietypowej kradzieży poinformował portal warszawawpigulce.pl. Kwiaty miały być rozdawane 9 czerwca od godziny 7 rano na pętlach Rondo Wiatraczna, Wilanów, Szczęśliwice, Nowe Bemowo, Esperanto, Żerań FSO oraz Bródno-Podgrodzie.

W kilku lokalizacjach akcji nie udało się przeprowadzić. Okazało się bowiem, że ludzie, którzy przyszli rano odebrać kwiaty... zastali tylko samą ziemię. Na miejscu zabrakło odpowiedniej ochrony.

Internauci w szoku po kradzieży kwaitów

Pod postem burmistrza pojawiło się kilka komentarzy zawiedzionych osób, które liczyły na otrzymanie pięknych kwiatków.

Niestety... 7:30, Nowe Bemowo. O której trzeba być, żeby dostać ładnego bratka? Dużo osób stało zawiedzionych... Żadnego człowieka, który koordynowałby tę akcję, na miejscu nie zastaliśmy - napisała rozczarowana pani Urszula.

Jedna z internautek stwierdziła wprost, że odpowiedzialne za kradzież są kobiety, które zabierały nawet... ziemię! Miały pakować ją do worków.

Polacy popisali się, jak zwykle. Godz. 7:30. Puste klomby na Nowym Bemowie, bo Panie wynosiły kwiatki w workach, jak złodzieje! A następne ładowały do worków ziemię z tych klombów. Szok! Co za społeczeństwo - napisała pani Dorota.
Zobacz także: Poseł Lewicy komentuje wystąpienie ws. KPO. "Mowa-trawa"
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić