Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"To może sprowokować atak na pełną skalę". Naprawdę to powiedział

Rosyjska propaganda nie ustaje. Zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ Dmitrij Polanski mówi wprost o możliwym "ataku Kijowa na pełną skalę". Twierdzi, że Ukrainę miałaby do tego pchnąć "polityka państw zachodnich".

"To może sprowokować atak na pełną skalę". Naprawdę to powiedział
Dmitrij Polanski (Getty Images)

Rosyjski dyplomata Dmitrij Polanski próbuje przerzucić odpowiedzialność za to, co dzieje się w Donbasie, na Ukrainę. Stwierdził, że Ukraińcy powinni "trzymać się porozumień mińskich i nie otwierać ognia do spokojnej ludności Donbasu".

Zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ powiedział, że "polityka państw zachodnich, które wolą ignorować ostrzał Donbasu przez wojska ukraińskie, może popchnąć Kijów do ataku na pełną skalę".

Biorąc pod uwagę fakt, że nasi zachodni koledzy starają się przymknąć oko na to, co dzieje się na wschodzie Ukrainy, od początku zaprzeczają, że Ukraina ostrzeliwuje te terytoria i twierdzą, że wszystko, co się tam dzieje, to wynik rosyjskiej prowokacji, oczywiście z taką śmiałością jest to bardzo ryzykowne i bardzo możliwe, że niektórzy ludzie na Ukrainie mieliby pokusę prowokowania rebeliantów na tych terytoriach – stwierdził dyplomata w rozmowie z Mother of All Talkshows na YouTube, której fragmenty cytuje rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS.
Jeśli więc nasi francuscy koledzy zdołają wpłynąć na umysły ukraińskiego establishmentu, aby przekonać ich, że powinni trzymać się porozumień mińskich i nie powinni otwierać ognia do spokojnej ludności Donbasu, to byłoby to mile widziane – dodał.

Rosja zniekształca rzeczywistość

W niedzielę sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że wspierani przez Rosję separatyści w Donbasie na Ukrainie od początku doby do godz. siedemnastej 53 razy naruszyli rozejm. Dzień wcześniej zarejestrowano 136 przypadków otworzenia ognia przez wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie. W czwartek szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba stwierdził, że "rosyjska propaganda próbuje zniekształcić rzeczywistość i oskarżyć Ukrainę o ostrzały".

Zobacz także: Sankcje wobec Rosji? Miller: Putin musi to poważnie analizować

Autor: NB
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dzieci zjadły prochy dziadka. Matka wrzuciła nagranie na Tik Toka
Marcin Kulasek nowym ministrem nauki i szkolnictwa wyższego
Jedna lekcja religii w szkołach. Jest rozporządzenie
16 milionów opakowań. Rosjanie masowo wykupują leki na depresję
500 złotych za pizzę hawajską. "Zamów też szampana"
Ksiądz pokazał kopertę. "Nie chodzi tylko o pieniądze"
"Córeczki na ciebie czekają". Rozpaczliwy apel siostry Michała
Zamiast do mycia naczyń, wykorzystaj do mycia podłogi. Zapomnisz o smugach
Pokazali, co zrobił kierowca. "Skrajnie nieodpowiedzialne"
"Ksiądz kazał dać coś ministrantom do puszki". Proboszcz komentuje
Pralka hałasuje podczas prania? Tak błyskawicznie rozwiążesz problem
Strach pasażerów w Łodzi. Są zastraszenie przez kontrolerów?
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić