To nie fotomontaż. Stanęły w Zakopanem. Przekaz od Arabów
To nie żart. Okazuje się, że... arabskie firmy zaczynają reklamować się w Zakopanem. Co szczególnie interesujące, oferta nie jest skierowana do Polaków, a do obywateli Półwyspu Arabskiego. Propozycja dotyczy wycieczek m.in. do... Rosji.
Już od kilku lat do Zakopanego bardzo chętnie przyjeżdżają arabscy turyści. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Początkowo górale mieli problem z tym, by się z nimi porozumieć. To już jednak historia.
Z czasem i my Polacy i sami turyści nauczyli się jak wspólnie koegzystować. Efekt jest taki, ze Arabowie lubią do Zakopanego przyjeżdżać, czuję się tutaj bezpieczni i zaopiekowani. Uwielbiają naszą przyrodę, zieleń, fakt, że pada tutaj deszcz, a obiekty hotelarskie i gastronomiczne spełniają ich oczekiwania - relacjonuje "Gazeta Krakowska".
Prasa podkreśla, że już przed rokiem w Zakopanem zaczęły się pojawiać billboardy polskich firm w języku arabskim. Zwykle były to reklamy restauracji oraz firm oferujących wypoczynek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał pod prąd na S12. Myślał, że mu się upiecze
Arabskie reklamy w Zakopanem
W te wakacje w Zakopanem pojawiły się kolejne reklamy w języku arabskim. Tym razem pochodzą one z biura turystycznego ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich!
Komunikaty są skierowane do arabskich turystów - zamieszczane są na nich arabskie numery telefonów.
To ewidentnie wskazuje, że szukają oni klientów nie wśród Polaków, ale wśród turystów arabskich, którzy przyjeżdżają do Zakopanego - ocenia w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Reklamujące się w ten sposób biuro oferuje arabskim turystom wycieczki m.in. do Tajlandii, Włoch, Rosji, ale też południowej Polski - podkreśla "Gazeta Krakowska".